Po Mateuszu Morawieckim, który ogłosił nowe potężne obostrzenia w Polsce, na środowej konferencji prasowej wystąpił między innymi prof. Andrzej Horban, członek Rządowej Rady Medycznej. I to, co powiedział, świadczy o tym, że sytuacja jest naprawdę poważna.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
– Chciałem zaapelować o zapięcie pasów bezpieczeństwa, bo to, co teraz się dzieje, przypomina polską drogę do ściany – nie ukrywał na wspólnej konferencji prasowej z Mateuszem Morawieckim jego główny doradca do walki z koronawirusem.
Prof. Andrzej Horban zaznaczył, że możliwy jest wzrost zachorowań, który będzie uniemożliwiał pomoc chorym. Służba zdrowia jest bowiem bliska całkowitego zatkania.
– Proszę nie traktować respiratorów jako złotego środka na ozdrowienie. W szpitalu, w którym pracuję, mamy 60 proc. zgonów. Ten odsetek zgonów może dochodzić do 90 proc – dodał Horban.
– Wciśnijmy hamulec, zapnijmy pasy bezpieczeństwa i zacznijmy się zachowywać jak na wiosnę. Inaczej ten system będzie niewydalny – podsumował główny doradca premiera do walki z covid-19.
1. Rozszerzenie nauczania zdalnego na klasy 1-3, przedłużenie nauki zdalnej dla starszych klas do 29 listopada.
2. Wszystkie placówki kultury będą tymczasowo zamknięte. Chodzi między innymi o kina, teatry i galerie. – Chcemy zmniejszyć mobilność społeczną, bo to jedyna możliwość, by zrealizować strategię walki z pandemię. Hotele będą dostępne tylko dla gości służbowych – tłumaczył Morawiecki.
3. Obiekty hotelarskie tylko dla gości odbywających podróże służbowe.
4. Sklepy w galeriach handlowych będą zamknięte, z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii itp. Nastąpi też zwiększenie przymusowej odległości w sklepach.