Narodowcy wzięli na swoje sztandary (grafiki promujące Marsz Niepodległości) twórczość Baczyńskiego, Norwida i m.in. Marii Konopnickiej. I to właśnie wybór poetki wywołał poruszenie w sieci, a raczej rozbawienie. Internauci przypominają, że Konopnicka miała postępowe poglądy i była biseksualna, ale druga strona się nie poddaje.
"Bardzo się cieszę, że bohaterka feminizmu, antyklerykalizmu i lesbijka, będzie twarzą tegorocznego marszu. Wysyłam dużo miłości", "Toż to złoto", "Za rok proponuję Iwaszkiewicza", "Tylko nie mówcie im ze rotę napisała Konopnicka, która była lesbijka bo się chłopcy załamią" – pisali internauci po tym, jak Stowarzyszenie Marsz Niepodległości po raz pierwszy zacytowało Konopnicką.
"Czy ktoś może wytłumaczyć żołnierzykom z Marszu Niepodległości, jacy są zabawni i kochani? Ja nie mogę, bo się właśnie zwijam ze śmiechu. Pewnie w szkole na lekcjach z ojczystej literatury nie padło, że Maria Konopnicka ponad 20 lat żyła w związku z Marią Dulębianką" – wyjaśniła aktywistka Alina Czyżewska.
Po tak uświadamiających wpisach post zniknął z Facebooka "Marszu Niepodległości". Jednak nie na długo. Narodowcy widocznie przeanalizowali sprawę i tak się do niej odnieśli:
Ten wpis także po kilku godzinach zniknął, ale jak wiadomo w sieci nic nie ginie.
Przypomnijmy, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie wyraził zgody na organizację 11 listopada zgłoszonego Marszu Niepodległości. Organizatorzy odwołali się od tej decyzji, ale warszawski sąd okręgowy poparł stanowisko Trzaskowskiego. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zapowiedziało złożenie zażalenia.
Środowiska LGBT kłamią, mówiąc że Maria Konopnicka była lesbijką. Jedynym dowodem na jej rzekomy homoseksualizm ma być fakt, że zamieszkała ze swoją wieloletnią przyjaciółką. Dwie kobiety, obie wdowy, zamieszkały razem, by nie być same. Jakiś tęgi, homoseksualny umysł wydedukował na tej podstawie, że obie panie były lesbijkami. No bo jak mogło być inaczej? W końcu ludzie ci patrzą na życie wyłącznie przez pryzmat seksualności. Co więc mogli sobie wyobrazić, myśląc o dwóch mieszkających razem kobietach? Obrzydliwość tych ludzi jest porażająca.
Jeszcze nikt nie przedstawił rzetelnych dowodów na potwierdzenie tego, że Maria Konopnicka była lesbijką. I nikt nie przedstawi, bo takich dowodów nie ma.