Widzowie programu "Rolnik szuka żony" są oburzeni. W niedzielnym odcinku jeden z rolników, Dawid, załamał się po opuszczeniu go przez uczestniczkę Martynę. Jego rozpacz pokazano na wizji. Na Facebooku wysypały się krytyczne komentarze pod adresem TVP.
W ósmym odcinku siódmej edycji programu "Rolnik szuka żony" jeden z uczestników przeżywał trudne chwile. Chodzi o rolnika Dawida. Od mężczyzny w ostatnich odcinkach odeszła Agnieszka. Teraz taka samą decyzję podjęła Martyna, na co mężczyzna wyraźnie nie był przygotowany.
Kiedy kobieta poinformowała Dawida, że opuszcza jego gospodarstwo, ten nie krył emocji. Wyszedł z lokalu, w którym spotkał się z kobietą, ukrywając twarz w dłoniach. Mężczyzna płakał, opierając się barierkę. Potem zrozpaczony osunął się na ziemie. Wszystko obserwowała z daleka Martyna, która była wyraźnie zaniepokojona stanem Dawida.
Internauci krytykują "Rolnik szuka żony"
Telewidzowie nie kryli oburzenia, ze produkcja "Rolnik szuka zony" zdecydowała się pokazać załamanie uczestnika. "Do kamerzystów: czy jak was Dawid prosił o niefilmowanie w trudnej dla niego sytuacji (odsunął kamerę ręką), to nie mogliście uszanować jego prośby? Filmując go jak płacze zachowaliście się jak hieny. Poniżyliście chłopaka przed całą Polską" – krytykował TVP jeden z internautów.
"Facet jest wrażliwy, znalazł się w ciężkiej sytuacji dodatkowo obserwowanej przez kilka milionów Polaków, a oni dla słupków oglądalności rzucili go na pożarcie. Nie wystarczyło im już tak już pełne emocji nagranie i musieli puścić, jak stacza się na ziemię" – stwierdził ktoś inny. "Co jeśli sobie coś zrobi... Producenci będą mieć go na sumieniu wtedy" – brzmiał kolejny komentarz.
Nie zabrakło również opinii, że emocje Dawida z "Rolnik szuka żony" były na pokaz. Inni twierdzili z kolei, że mężczyzna ma problemu z emocjami. "Facet jest niestabilny emocjonalnie. Zachowuje się jak 14-latek, któremu koleżanka zaznaczyła na kartce 'NIE; na pytanie, czy będzie z nim chodzić" – krytykowała internautka.