Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej ostro odpowiada Górniak. "Z urzędu ścigać takie osoby"
Bartosz Świderski
11 listopada 2020, 16:01·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 11 listopada 2020, 16:01
– Wystąpiłem do ministra zdrowia, by z urzędu ścigać osoby, które wyrażają się w tak nieodpowiedzialny sposób – tak prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja skomentował "teorie" Edyty Górniak na temat koronawirusa. Piosenkarka stwierdziła, że w szpitalach leżą statyści.
Reklama.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej na antenie TVN24 podkreślił, że w tej chwili – środku pandemii koronawirusa – musimy promować odpowiednie postawy obywatelskie. I to państwo powinno potępiać te nieodpowiedzialne. W ten sposób profesor Andrzej Matyja nawiązał do kontrowersyjnego komentarza Edyty Górniak.
Ta stwierdziła, że w szpitalach zamiast zakażonych koronawirusem, leżą statyści. W relacji na Instagramie celebrytka mówiła też m.in. że maski ochronne to "kawałek plastiku, który podzielił ludzi" i że "światowe układy mające na celu zniszczenie Polski" celowo budzą w społeczeństwie strach przed zarazą.
Profesor Matyja odpowiedział na ten komentarz Górniak. – Jeżeli słyszę, że my w szpitalach przetrzymujemy statystów i że koronawirusa nie ma, to taka osoba pewnie swoją wiedzę ma z czasów starożytności. Warto ją czasem uaktualnić – podkreślił na antenie TVN24.
Dodał, że "potrzebny nam jest społeczny entuzjazm i społeczna odpowiedzialność, by wreszcie wygrać z epidemią". – My, lekarze, personel medyczny, sami nie pokonamy wirusa. Musimy pokonać go razem z całym społeczeństwem – mówił prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.