
Biegli w zakresie medycyny sądowej potwierdzili obecność bruzdy wisielczej na szyi pięściarza Dawida Kosteckiego. Jak donosi Onet.pl, z danych ujawnionych przez prokuraturę po umorzeniu śledztwa wynika, że "Cygan" powiesił się w celi warszawskiego aresztu bez pomocy innych osób. Eksperci wykluczyli możliwość śmierci w wyniku użycia paralizatora.
REKLAMA
Kontrowersji w sprawie śmierci 38-letniego Dawida Kosteckiego było wiele, a śledztwo utrudniały m.in. liczne tatuaże na jego ciele. Jeden z najbardziej utalentowanych polskich bokserów ostatnie lata życia spędził w więzieniu. Na wolność miał wyjść najwcześniej w 2021 roku, ale niespodziewanie zmarł 2 sierpnia 2019 roku w celi, w której odbywał karę.
Prokuratura zdradza, jak zmarł Dawid Kostecki
Śledztwo w sprawie jego śmierci ostatecznie umorzono, a prokuratura ujawniła, że "Cygan" musiał umrzeć nie później niż około godz. 3 nad ranem. Kamery monitoringu zarejestrowały, że około godz. 5:30 obudził się jeden z dwóch współwięźniów, z którymi celę dzielił Kostecki.Mariusz G. zeznał, że kątem oka zauważył, iż sportowiec "jest ułożony odwrotnie niż zwykle", czyli nogami w kierunku drzwi wejściowych. Kostecki miał być "w pozycji półsiedzącej, pochylony lekko do przodu, przykryty kocem". "Cygan" był w samej bieliźnie, jego twarz była sina, a ręce wyciągnięte wzdłuż ciała.
Biegli wykluczyli użycie paralizatora. "Cygan" sam się powiesił
Po zauważeniu pętli z prześcieradła na szyi Kosteckiego Mariusz G. natychmiast wezwał pomoc i zaczął krzyczeć. Dokładnie o godz. 5:39 dyżurny funkcjonariusz otworzył drzwi do celi, po 4 minutach dostarczono defibrylator, a kolejne 10 minut czekano na przybycie pogotowia. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili zgon.Biegli z zakresu medycyny sądowej potwierdzili obecność bruzdy wisielczej na szyi Kosteckiego oraz otarcia na grzbiecie i dwa punktowe ubytki naskórka na jego lewym ramieniu.
W celi, w której zmarł "Cygan", nie znaleziono żadnych podejrzanych przedmiotów. Wykluczono też użycie paralizatora, choć sugerowali to pełnomocnicy rodziny zmarłego. Ich zdaniem nagła i niespodziewana śmierć boksera mogła mieć związek z tzw. aferą podkarpacką, której kulisy (i liczne powiązania m.in. z politykami PiS) zdradził Kostecki.
Dowiedz się więcej:
⦁ Tajemniczy "układ" w tle śmierci Kosteckiego. 5 faktów, które pomogą zrozumieć aferę podkarpackąźródło: Onet.pl