Jarosław Pinkas złożył w piątek rezygnację ze stanowiska Głównego Inspektora Sanitarnego. Na pożegnanie opublikował swoje ostatnie oświadczenie jako szef GIS.
"Szanowni Państwo, Drodzy Współpracownicy, ze względu na gwałtowne pogorszenie się stanu mojego zdrowia i konieczność podjęcia leczenia zmuszony jestem zrezygnować z pełnienia funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego. Decyzję o złożeniu dymisji podjąłem z ciężkim sercem. Uznałem, że wypełnianie powierzonej mi misji z pełnym oddaniem i poświęceniem nie jest w tej sytuacji możliwe" – uzasadnił swoje odejście Jarosław Pinkas.
W dalszej części wpisu podziękował wszystkim za dwa lata współpracy. Przyznał jednocześnie, że jego marzenia o "lepszej, skuteczniejszej i bardziej innowacyjnej" służbie zdrowia nie zawsze były "łatwe czy możliwe".
"Ostatnie miesiące zdominowane zostały przez pandemię. Spadło na nas wiele dodatkowych i trudnych obowiązków. Ale to doświadczenie pokazało, że wobec wielkich wyzwań zdrowotnych udało nam się stanąć w jednym szeregu. Jestem przekonany, że jest to dla nas bezcenny sprawdzian. Nasza instytucja po raz kolejny okazała się być kluczowym filarem w ochronie zdrowia" – czytamy w oświadczeniu ustępującego ze stanowiska szefa GIS.
Pinkas swoją rezygnację złożył na ręce premiera Mateusza Morawieckiego w piątek 20 listopada. Jego następcą będzie Krzysztof Saczka, dotychczasowy zastępca szefa GIS, od kilku lat związany z administracją publiczną na stanowiskach kierowniczych.