
Narzekanie to nasza pasja narodowa. Narzekamy na polską muzykę, na teksty pisane przez rodzimych autorów oraz na teledyski, które wyszły spod ręki naszych reżyserów. Tymczasem niektóre z nich zasługują na ciepłe słowa. Malkontenci i tak rzucą nam się do gardeł, ale my, dziewczyny od Kultury i Stylu, dla odmiany postanowiłyśmy kogoś pochwalić. Oto nasze, przygotowane na gorąco, typy w kategorii: niezły, polski i świeży teledysk. W ciągu dnia będziemy dodawać do tego mini-rankingu typy autorstwa naszych blogerów. Zachęcamy też was do tego, żebyście pisali, co wam się podoba. Pod koniec dnia zrobimy krótkie podsumowanie. Prosimy o dużo żaru i mało żółci.
Hanna Rydlewska: Teledysk promuje najnowszą płytę Karoliny Kozak, „Homemade”, która do sklepów trafi na początku przyszłego tygodnia. Płyta jest naprawdę przyzwoita, a jest efektem kolaboracji Kozak z Kasią Piszek, znaną ze współpracy z Anią Dąbrowską czy Brodką. Za sukcesem, który wróżę płycie, stoją także Bogdan Kondracki i Andrzej Smolik, który zajął się miksem i masteringiem. Teledysk do singla „Mimochodem”, opowiadającej o wrodzonej (u niektórych) potrzebie wewnętrznej wolności, nakręcono w Stanach. Przyznajcie, to żadna popelina, może raczej zebrana sprawnie wiązka motywów znanych z innych teledysków i nerw młodego alternatywnego kina. Krytycy będą mówić (jak zwykle), że to niezbyt oryginalna produkcja, że to copy&paste z zachodnich produkcji. Gdyby każdy tak potrafił kopiować, świat byłby piękny. Reżyseria: Piotr Onopa, zdjęcia Arek Stani, montaż Andrzej Juraszczyk. Produkcja: Papaya Films.
Będzie miliard wyświetleń? Najchętniej oglądane filmy w historii YouTube
Katarzyna Kamińska: Marinę Łuczenko można lubić lub nie. Tak samo jak jej ostatni singiel „Electric bass”. Piosenka większości rodaków zapewne nie zachwyca, bo fraza krótka, basu dużo, no i jeszcze po angielsku. Ale niemożliwe, żeby najwięksi patrioci nie zachwycili się pięknymi, pustynnymi krajobrazami Fuerteventury, która jest częścią archipelagu Wysp Kanaryjskich. Obrazy szczytu Pico de la Zarza i innych wulkanicznych masywów zostały wzbogacone o dobre animacje w 3D. Marina naprawdę się postarała i nakręciła teledysk, który bez wstydu może zostać puszczony obok produkcji światowych gwiazd pop, jak Rihanna, czy Lady Gaga.
Agata Michalak: Bardzo się cieszę, kiedy okazuje się, że jednak da się – być polskim artystą i nagrać dobrą płytę, nakręcić do niej niebanalny teledysk i wypromować jedno i drugie na hit. Julia Marcell to wielki talent i choć “CTRL” nie jest może moim ulubionym z jej utworów, to polecam go ze względu na towarzyszący mu niebanalny obrazek w reżyserii Iwony Bieleckiej i ze zdjęciami Cezarego Zacharewicza. W stylizowanym na historię nawiedzonego domu klipie w starym wnętrzu odbywa się dziwaczna, maniakalna choreografia, rozświetlana dzikimi neonowymi kolorami i obecnością samej Julii. Bardziej mroczny i niepokojący jest teledysk do “Matrioszki” z tej samej płyty “June”, ale “CTRL” lubię rytmiczność wizji, pomysły od czapy i włoskiego lektora na początku i końcu.
Julia Marcell: CTRL
Uwielbiam styl Julii Marcel, tajemniczą i abstrakcyjną aurę jej piosenek i teledysków i zawadiacką przerwę między zębami:)
CZYTAJ WIĘCEJ
Marina: Electric Bass
Polski pop na światowym poziomie, zarówno pod względem brzmienia jak i klipu. Marina ma głos, wygląd i styl, które mogą ją daleko zaprowadzić. CZYTAJ WIĘCEJ
Shiny Beats: To było to
DIY w czystej postaci. Trójmiejski duet udowadnia, że żeby zrobić coś świeżego nie trzeba się prężyć na plaży w ciepłych krajach, tylko wystarczy zwołać grupę znajomych z zajawką. CZYTAJ WIĘCEJ
Najbardziej podobał mi teledysk do "Lugola" Pustek , przede wszystkim za stworzenie sensualnego świata dzieciństwa, takiego marzenia, które jest w Polsce rzadkie.
Potem RUTA i "Z batogami na panów" - zupełna odwrotność "Lugoli", plakat polityczny: prosty, emocjonalny, przemyślany i pozbawiony wad tego typu przedsięwzięć, czyli nienaśladowczy i nieegzaltowany.
I Brodka "Krzyżówka dnia" za plastykę i jarmarczny ruch.
Kamp! - "Cairo"
Znakomity klip utrzymany w stylistyce zbliżonej do home video. No i pląsający po parkiecie Eryk Lubos.
Aleksandra Siemieniuk - "Zima / Winter"
Ciepła strona zimy - prosty, serdeczny i uroczy teledysk.
Ania Rusowicz - "Ślepa miłość"
Retro granie i retro oprawa - może i nic szczególnie oryginalnego, ale to i tak niezmiennie czarujący klip.

