Fani martwią się o dalszą przyszłość Manowskiej w TVP. Powodem ma być ten wpis
Bartosz Świderski
04 grudnia 2020, 16:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 grudnia 2020, 16:47
TVP właśnie zapowiedziało na 2021 rok nowy sezon "Rolnik szuka żony" i tym samym stacja poinformowała o możliwości wysyłania zgłoszeń do wzięcia udziału w kolejnej edycji programu. Fani reality show martwią się jednak o to, czy ponownie zobaczą Martę Manowską w roli prowadzącej. Wcześniej dziennikarka komentowała wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
W październiku, po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku w sprawie zakazu embriopatologicznej, Marta Manowska jasno wyraziła swoje zdanie na temat decyzji tego organu.
"Wszyscy wiemy, że to sprawa szersza, światopoglądowa. Czy wierzę w ewolucję czy w Boga, w racjonalizm i naukę, wyznaję wiarę i duchowość. Jestem człowiekiem. Mam sumienie. To ono jest sumą MOICH wyborów. Przez nie filtruję świat i innych ludzi. MOJE SUMIENIE. MÓJ WYBÓR" – napisała wówczas na swoim Instagramie. Do wpisu załączyła też słowa papieża Franciszka.
Fani dziennikarki obawiają się, że wypowiedź Manowskiej przekreśli jej dalszą przyszłość w programie "Rolnik szuka żony".
"Zwolnią panią, bo broni praw kobiet to stracą oglądalność i hejt poleci na nich. Dużo ludzi, którzy nie są za PiS ogląda program i powinni dziękować, że mają widzów i oglądalność" – czytamy na jednej z facebookowych grup poświęconych programowi TVP. "Obstawiam Idę Nowakowską albo Danutę Holecką" – napisał jeden z internautów.
Ósma już edycja "Rolnik szuka żony" ma wystartować w 2021 roku. Obecnie trwa zbieranie zgłoszeń, które można wysyłać za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej programu.
Widzowie krytykują program TVP
Przypomnijmy, że "Rolnik szuka żony" to program pełen emocji. W ósmym odcinku siódmej edycji jeden z uczestników przeżywał trudne chwile. Chodzi o rolnika Dawida. Od mężczyzny w ostatnich odcinkach odeszła Agnieszka. Teraz taka samą decyzję podjęła Martyna, na co mężczyzna wyraźnie nie był przygotowany.
Kiedy kobieta poinformowała Dawida, że opuszcza jego gospodarstwo, ten nie krył emocji. Wyszedł z lokalu, w którym spotkał się z kobietą, ukrywając twarz w dłoniach. Mężczyzna płakał, opierając się barierkę. Potem zrozpaczony osunął się na ziemie.
Telewidzowie nie kryli oburzenia, ze produkcja "Rolnik szuka zony" zdecydowała się pokazać załamanie uczestnika. "Do kamerzystów: czy jak was Dawid prosił o niefilmowanie w trudnej dla niego sytuacji (odsunął kamerę ręką), to nie mogliście uszanować jego prośby? – krytykował TVP jeden z internautów.