Stanisław Karpiel-Bułecka wyjaśnił, dlaczego nie zaszczepi się na koronawirusa
Bartosz Świderski
07 grudnia 2020, 13:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 07 grudnia 2020, 13:48
Stanisław Karpiel-Bułecka nie podważa – jak wielu kolegów i koleżanek z branży – istnienia koronawirusa czy płynącego z niego zagrożenia, ale jest sceptyczny wobec szczepionki. W rozmowie z portalem Plejada.pl muzyk zapowiedział, że nie zamierza się szczepić.
Reklama.
Kilka miesięcy temu Stanisław Karpiel-Bułecka był przeciwnikiem koronawirusowych obostrzeń. To nastawienie zmieniły przypadki infekcji w jego otoczeniu. Zachorowała m.in. jego mama, która przechodziła zakażenie ciężko. Kilku zakażonych znajomych rodziny zmarło. Teraz muzyk nie podważa już zagrożenia, jednak nie jest przekonany co do szczepień przeciw COVID-19.
– Szczepionka jest tylko po to, żeby usprawiedliwić naród od tego, że idziesz na własną odpowiedzialność. To nic więcej nie zmieni. To, co chcieli nakraść i nasterować, to już zrobili, a teraz puszczą ludzi i zarobią na szczepionkach – taką teorią Karpiel-Bułecka podzielił się z Plejadą.
W trakcie rozmowy padła też konkretna deklaracja. – Mam nadzieję, że te szczepionki nie będą z jakimiś różnymi dziadostwami, które będą powodowały komplikacje, ale ja na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru się szczepić – oświadczył muzyk.
Oddamy Karpielowi-Bułecce, że to i tak stanowisko dużo rozsądniejsze i bardziej zrównoważone niż wypowiedzi wielu innych przedstawicieli tej branży. Na naczelnego koronasceptyka wśród celebrytów wyrosła w ostatnich tygodniach Edyta Górniak. Z wypowiedzi podważających zagrożenie epidemiologiczne słynie też m.in. Ivan Komarenko.
Stanisław Karpiel-Bułecka to narciarz i wokalista. Jest członkiem podhalańskiego zespołu Future Folk. Jego stryj to Sebastian Karpiel-Bułecka z Zakopower.