Uwaga, fani, "Kingsmanów" będzie więcej. Reżyser serii "Kingsman" z Taronem Egertonem i Colinem Firthem ma pracować nad kolejnymi filmami z serii. Ma być ich... aż siedem! Zapowiedziano również serial.
"Kingsman: Tajne służby" z 2013 roku i "Kingsman: Złoty krąg" z 2017 roku – filmy na podstawie komiksów Marka Millera o tajnej brytyjskiej organizacji szpiegowskiej – okazały się globalnymi hitami. Nic dziwnego, że seria będzie więc kontynuowana. I to jak!
Zygi Kamasa, dyrektor generalny studia Marv odpowiedzialnej za "Kingsmana", zapowiedział na konferencji Winston Baker UK Finance Summit, że reżyser Matthew Vaughn pracuje nad kolejnymi filmami z serii. Ma ich być "około siedmiu". Zapowiedział również serial, którego pierwszy sezon ma składać się z ośmiu odcinków.
Nie wiadomo jednak, czy w tę siódemkę wliczone są już wcześniej zapowiedziane filmy. "King's Man: Pierwsza misja", prequel, który będzie rozgrywał się podczas I wojny światowej, ma mieć swoją ostateczną premierę w lutym 2021 roku. Wcześniej zapowiedziano również "Kingsman: The Blue Blood", w której prawdopodobnie mieli ponownie pojawić się Targon Egerton i Colin Firth.
W 2017 roku ogłoszono również spin-off "Kingsmana". "Statesman" – prawdopodobnie z Channingiem Tatumem, Jeffem Bridgesem i Halle Berry – miał traktować o amerykańskiej bliźniaczej agencji szpiegowskiej. Na razie nie ma jednak jeszcze nowych informacji o tym projekcie.