
Trudno o bardziej symboliczny dowód na to, że to już nie jest Trójka. Stacja zerwała z 20-letnią tradycją uwielbianą przez słuchaczy i do tego niosącą wiele dobra. Co roku przez cały grudzień na antenie prowadzone były dobroczynne licytacje, a na antenie królowała piosenka o karpiu. "Karpia" w Programie III tym razem wprawdzie nie ma, ale nadawca zastrzegł nazwę "Przyjaciele Karpia".
REKLAMA
Polskie Radio złożyło odpowiedni wniosek w Urzędzie Patentowym. Zastrzeżenie nazwy "Przyjaciele Karpia" oznacza, że nie wolno jej używać, nie można też nagrywać piosenek i teledysków pod tą nazwą. Jak podają Wirtualne Media, narodowy nadawca zastrzegł nazwę tuż po tym, gdy dziennikarze Radia 357 ogłosili, że zamierzają kontynuować trójkową tradycję. Nowa piosenka o karpiu, tym razem poza Myśliwiecką, już została nagrana.
Pomysłodawcą "Karpia" jest Kuba Strzyczkowski, obecnie dziennikarz Radia 357. Pierwsza akcja odbyła się w 2000 r. Od tego czasu słuchacze z wytęsknieniem czekali na refren "Krok po kroku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku idą święta...".
Czytaj także: "Krok po kroku, krok po kroczku...". Na naszych oczach trwa burzenie radiowej Trójki, więc nie można milczeć
Strzyczkowski w maju został dyrektorem Trójki, gdy w stacji wybuchł protest związany z aferą wokół zdjęcia z anteny piosenki Kazika. To był sam środek prezydenckiej kampanii wyborczej i zamieszanie w kultowej rozgłośni władzy nie było na rękę. Wybory się skończyły po myśli "dobrej zmiany" i zakończyło się też dyrektorowanie Strzyczkowskiego, w sierpniu został odwołany.
To pociągnęło za sobą kolejną falę odejść z Programu III Polskiego Radia. Duża grupa byłych dziennikarzy Trójki postanowiła założyć nową stację internetową: Radio 357. W tym gronie znaleźli się m.in. Marek Niedźwiecki, Marcin Łukawski, Krystian Hanke czy Piotr Stelmach.
Stacja ma na dobre zacząć nadawanie jeszcze w grudniu. Wiadomo, że tradycyjny "Karp" już został nagrany.
Nominowane przez PiS władze Polskiego Radia tradycji z "Karpiem" na antenie nie kontynuują. Ale też nie zamierzają pozwalać na to byłym pracownikom Trójki.
Jak wynika ze strony internetowej Urzędu Patentowego, publiczny nadawca wystąpił o zastrzeżenie nazwy "Przyjaciele Karpia" – podaje branżowy portal Wirtualne Media.
Wniosek obejmuje też nagrania dźwiękowe i audiowizualne, magnetyczne nośniki danych, płyty CD, płyty DVD, płyty wideo CD, dyski komputerowe, dyski magnetyczne, a także m.in. "usługi w zakresie tworzenia nowych technik dotyczących realizacji i rozpowszechniania programów radiowych". Jak podaje portal, Radio 357 nie chce komentować sprawy.
To nie pierwszy taki wniosek Polskiego Radia. Nadawca w Urzędzie Patentowym zastrzegł też nazwy audycji dziennikarzy Trójki, którzy w ostatnim czasie rozstali się z rozgłośnią, choćby "Markomania" Marka Niedźwieckiego czy "Manniak po ciemku" Wojciecha Manna.