Piotr Machalica zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Już wcześniej, w niedzielę, Krystyna Janda przekazała, że aktor jest w szpitalu i znajduje się w śpiączce farmakologicznej. Nad ranem na jej profilu pojawiła się niestety najgorsza możliwa informacja.
"Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł tej nocy, nasz wielki przyjaciel, kolega, wspaniały Człowiek i cudowny Artysta Piotr Machalica. Kochaliśmy i podziwialiśmy Go wszyscy. Był w naszej Fundacji od samego początku i zagrał na naszych scenach przez ostatnie 15 lat setki spektakli, także zaśpiewał wiele koncertów" – czytamy we wpisie Jandy.