
Reklama.
Wokół uroczystości z okazji 29. urodzin Radia Maryja rozpętała się ogromna burza, nie tylko ze względu na wypowiedź Tadeusza Rydyka, ale także z powodu braku przestrzegania reżimu sanitarnego w trakcie pandemii. W kręgu zbulwersowanych tym, co wydarzyło się w Toruniu, znalazła się Katarzyna Lubnauer, która nie przebierała w słowach.
– Należy jak najszybciej przykręcić kurek z kasą dla o. Rydzyka. Przypomnę, że on dostał w sumie ponad 200 mln zł na swoje różne działalności, w tym ponad 13 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości, który powinien iść do ofiar różnych przestępstw. Najbardziej oburzające było to, że w czasie tych urodzin siedział prokurator generalny, rzecznik praw dziecka i bez żenady klaskali w momencie, w którym o. Rydzyk mówił o pedofilii – podkreślała posłanka KO.
– Od dłuższego czasu mamy zasadę: równi, równiejsi i o. Rydzyk – dodała w "Onet Rano."
Nie będzie kary za złamanie obostrzeń
Sanepid ostatecznie nie nałoży kary na organizatorów obchodów 29. urodzin Radia Maryja w Toruniu. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny otrzymał wyjaśnienia które przekonują, że podczas obchodów w toruńskim sanktuarium przestrzegano obostrzeń epidemicznych. Posłanka KO skomentowała decyzję:– Mam wrażenie, że dlatego służby sanitarne tak zdecydowały, bo był tam prokurator generalny. Jeżeli orzekłyby, że zostało tam złamane prawo, to oznaczałoby, że zostało ono złamane w obecności prokuratora generalnego. Stąd parasol ochronny nad o. Rydzykiem. Władza ten parasol trzyma przez pięć lat – stwierdziła Lubnauer.
Czytaj także: PiS powtórzył przegrane głosowanie. Terlecki wyjaśnił, kto jest tajemniczym "szefem"
źródło: onet.pl
źródło: onet.pl