Litewski rząd chcąc ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, narzucił surowe zakazy w przemieszczaniu się pomiędzy gminami. Posterunki policji są ustawione w całym kraju. Setki kierowców już zostało zawróconych, sypią się też wysokie mandaty.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Lockdown na Litwie obowiązuje od środy, 16 grudnia. Kierowcy nie mogą się przemieszczać bez powodu - jeżeli ktoś nie ma nieruchomości w danym samorządzie, nie może przekraczać jego terytorium.
"W związku z wprowadzonymi ograniczeniami w przemieszczaniu się po kraju litewska policja prowadzi wzmożone kontrole. W ciągu pierwszych dwóch dni zawrócono 600 pojazdów. Największy ruch panował w środę, 16 grudnia – w pierwszym dniu od ogłoszenia lockdownu" – podaje portal Wilnoteka.lt.
Zakaz przemieszania się pomiędzy gminami na Litwie prowadzi do absurdalnych sytuacji
Na Litwie powstało 250 punktów kontrolnych. Z kolei w internecie już powstają grupy "kombinatorów", którzy pomagają sobie w ominięciu zakazu. Jednak za próbę oszukania policjanta grozi surowy mandat wynoszący 500 euro.
Na portalu 15min.lt możemy przeczytać wypowiedzi rozżalonych Litwinów, którzy muszą stać w gigantycznych korkach, bo np. pracują poza miastem. Problem mają też mieszkańcy mniejszych miejscowości, którzy potrzebują czegoś z apteki zlokalizowanej na terenie innej gminy. Za to w Kownie doszło do absurdu polegającego na tym, że posterunki zostały zlokalizowane na terenie miasta, więc kierowcy muszą się tłumaczyć nawet jeśli się poruszają pomiędzy dzielnicami.
Na portalu Radia Znad Wilii możemy przeczytać, że w czasie weekendu pracować będzie ponad 900 policjantów, ponad 300 osób ze Związku Strzelców Litewskich, 270 funkcjonariuszy straży granicznej i około pół setki przedstawicieli żandarmerii. Mundurowi mają sprawdzać każdego kierowcę i każdego pasażera.
"Tylko jeśli są przekonani, że kierowcy i pasażerowie mają prawo jechać do innego samorządu, dadzą pozwolenie na wyjazd, w przeciwnym razie kierowcy zostaną poproszeni o powrót do miejsca zamieszkania” – powiedział cytowany przez portal zastępca komisarza generalnego Arūnas Paulauskas.
Narodowa kwarantanna w Polsce: zakaz przemieszczania się tylko w Sylwestra
W Polsce "godzina policyjna" będzie obowiązywała tylko w czasie jednej nocy. – W sylwestra chcemy wprowadzić ograniczenia w przemieszaniu się. Będą obowiązywać od 31 grudnia od godz. 19:00, do godz. 6:00 rano 1 stycznia. Uzasadnione będą tylko wyjścia z domu w celu zaspokojenia nagłych potrzeb: wizyta w aptece, wyjście w celu zawodowym – powiedział Adam Niedzielski.
Zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia od 28 grudnia do 17 stycznia zamknięte będą hotele, również na ruch służbowy, stoki narciarskie i galerie handlowe – z wyjątkiem m.in. sklepów spożywczych i drogerii.
Poza tym, dla wszystkich osób, które będą przyjeżdżały do Polski transportem zorganizowanym, będzie obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny. Restrykcje mają być jeszcze zaostrzone na ostatni dzień roku.