
Reklama.
"Konstytucja w art. 52 ust. 1 wskazuje, że 'każdemu zapewnia się wolność poruszania po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej'. W ust. 3 tego artykułu zastrzeżono, że wolność ta może podlegać ograniczeniom określonym w ustawie. Z kolei w art. 31 ust. 3 podkreślono, że ograniczenia w zakresie korzystania z wolności konstytucyjnych nie mogą naruszać 'istoty tych wolności'" – tak argumentuje swoją opinię prof. Marek Chmaj.
Prawnik wyjaśnia też w jakich przypadkach ustawa może ograniczyć wolność poruszania się. Okazuje się, że zgodnie z prawem tak może się wydarzyć "tylko i wyłącznie w stanie klęski żywiołowej".
"Niezależnie od tego, czy 'godzina policyjna' będzie wprowadzona w drodze ustawy czy rozporządzenia, akt taki będzie rażąco niezgodny z Konstytucją (chyba, że będzie wprowadzony stan klęski żywiołowej)" – zaznacza prof. Marek Chmaj.
Dodaje także, że godzina policyjna byłaby nielegalnym ograniczeniem naszych konstytucyjnych praw i wolności, więc jednocześnie nie może być też mowy o "jakichkolwiek negatywnych skutkach prawnych", które mogłyby dotknąć osoby niedostosowujące się do obostrzeń.
"Nikogo nie zachęcam i nie podżegam, ale ja osobiście deklaruję, że dla ochrony naszych wolności, nie podporządkuję się ograniczeniom nielegalnej 'godziny policyjnej'" – podsumowuje konstytucjonalista.
Czytaj także: Narodowa Kwarantanna — tego NIE możesz robić. Czego nie wolno od 28.12 do 17.01? [LISTA]