Są takie filmy, które spodobają się i dzieciom (w każdym wieku), i dorosłym (również w każdym wieku). To połączenie wprost idealne na rodzinne seanse filmowe w święta. Oto 7 świątecznych filmów familijnych na Netflixie, które zachwycą całą rodzinę.
Ta animacja sprzed siedmiu lat to idealny film świąteczny dla całej rodziny. "Artur ratuje Gwiazdkę" to nie tylko historia świętego Mikołaja rodem z XXI wieku (zamiast sani i reniferów mamy tutaj ultranowoczesny pojazd latający) ale również opowieść o inności. Inny jest Artur, młodszy syn świętego Mikołaja – niezdara o złotym sercu. Kiedy okazuje się, że w noc wigilijną Mikołaj i elfy przegapiły jedno dziecko, Artur zrobi wszystko, żeby dostarczyć dziewczynce prezent. Nawet jeśli musi pokonać wszystkie swoje lęki.
2. Klaus (2019)
Nominowany do Oscara "Klaus, oryginalna animacja Netflixa, to fikcyjna geneza mitu Świętego Mikołaja. Jesper, rozpieszczony chłopak z dobrego domu, trafia na odległą wyspę pod Kołem Podbiegunowym, gdzie ma być listonoszem. Żeby się stąd wyrwać (a Jesper niczego tak nie pragnie) musi wysłać ze swojej placówki kilka tysięcy listów. Jednak jak ma to zrobić, kiedy ponurzy mieszkańcy nie chcą do nikogo pisać? Pewnego dnia Jesper poznaje jednak mieszkającego w lesie samotnika i drwala Klausa, który tworzy piękne drewniane zabawki. Kiedy dowiadują się o nich dzieci, wszystkie chcą otrzymać prezent. Ale najpierw muszą napisać list... "Klaus" to cudowna i wzruszająca animacja dla każdego.
3. Kronika świąteczna i Kronika świąteczna 2 (2018 i 2020)
Rodzeństwo, Kate i Teddy Pierce, które nie jest ze sobą w zbyt dobrej komitywie od czasu rodzinnej tragedii, pewnej wigilijnej nocy postanawia przyłapać Świętego Mikołaja na gorącym uczynku. Niestety niechcący psują jego sanie – wybierają się więc z Mikołajem w szaloną nocną podróż, której nigdy nie zapomną. "Kronika świąteczna", świetny film świąteczny, który przypomina nieco "Małych agentów", doczekała się również znakomitej kontynuacji, a w obu częściach błyszczy Kurt Russell jako bardzo nietypowy Święty.
4. Pan Jangle i świąteczna podróż (2020)
Jeronicus Jangle (Forest Whitaker) to legendarny twórca zabawek, który przestaje czuć świąteczną magię, gdy zdradza go jego współpracownik. Wtedy na horyzoncie pojawia się mała, ciekawska wnuczka pana Jangle'a, która postanawia przywrócić magię w życiu swojego dziadka. "Pan Jangle i świąteczna podróż" to pełen przygód film, który zachwyca wizualnie i który – jak wszystkie filmy świąteczne – przypomina, co jest w życiu ważne. W końcu tych przypomnień nigdy za wiele!
5. Grinch (2018)
Chyba każdy kojarzy Grincha – zielonego ponuraka, który nie znosi Gwiazdki. W animacji "Grinch" z 2018 roku tytułowy bohater znowu robi wszystko, żeby popsuć święta mieszkańcom Ktosiowa. Zamierza... ukraść Boże Narodzenie i porwać Świętego Mikołaja. Jednak nie wszystko pójdzie po jego myśli.
6. Ekspres polarny (2004)
"Ekspres polarny" z 2004 roku nie okazał się rewolucją w animacji i technicznie dość się przez te lata zestarzał. Jednak abstrahując od średnio udanych animowanych kadrów, wszystko tu jest świątecznie bezbłędne. Muzyka, fabuła, klimat, Tom Hanks. Ty albo twoje dzieci nie czujecie świąt? Ten film może to zmienić. Podobnie jak przejażdżka magicznym pociągiem zmieniła nastawienie do świąt bohatera "Ekspresu Polarnego". Bo czasem wystarczy tylko uwierzyć...
7. Elf (2003)
"Elf" z Willem Ferrellem i Zooey Deschanel to idealna familijna komedia na Boże Narodzenie. Opowieść Buddy'ego, człowieka wychowanego przez elfy w krainie Świętego Mikołaja, który przyjeżdża do Nowego Jorku, aby znaleźć swoją biologiczną rodzinę, wciąga od pierwszej sceny. Niewinny i naiwny Buddy, który kocha Boże Narodzenie całym swoim wielkim sercem, nie może się nadziwić, że nie wszyscy je lubią. I za nic nie potrafi odnaleźć się wielkiej metropolii, a to oznacza dużo śmiechu i dużo wzruszeń.