Sylwester i Boże Narodzenie a koronawirusowe obostrzenia. Komentarz Morawieckiego.
Morawiecki zaapelował, by święta i Sylwestra spędzić w jak najmniejszym gronie. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Mateusz Morawiecki podkreślił, że rząd uregulował kwestię nieprzestrzegania kar za łamanie obostrzeń. Wysokość mandatu za łamanie zasad to 500 zł, sanepid może ukarać nas grzywną wynoszącą nawet 30 tys. zł.

REKLAMA
– Ustawa epidemiczna w wielu obszarach ma swoje limity. Nasze jednoznacznie zapisane sformułowania mogą być kwestionowane. Zdecydowaliśmy się uregulować kwestię kar, mandatów za nieprzestrzeganie rygorów w ustawie. Sformułowaliśmy ten zapis w formie jednoznacznej. Apeluję więc, żeby spędzić święta w gronie najbliższej rodziny – powiedział podczas środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Dodał, że rządowe obostrzenia na Sylwestra mają na celu ograniczenie "możliwości organizowania imprez okolicznościowych". – Apel do wszystkich państwa, by tych obostrzeń przestrzegać, bo tak możemy uratować tysiące istnień ludzkich. W tym roku zabawa sylwestrowa niech będzie w jak najmniejszym gronie i bez przemieszczania się – zaznaczył Morawiecki.
Jakie kary grożą za łamanie obostrzeń? Policji przysługuje prawo wystawienia mandatu w wysokości do 500 zł. Wysokość kary może wzrosnąć na drodze sądowej, z drugiej strony istnieje też możliwość, że sąd anuluje mandat. Znacznie bardziej dotkliwa jest grzywna, którą na łamiących przepisy sanitarne może nałożyć sanepid. Jej wysokość to od 5 do nawet 30 tys. zł.
Wzmożone policyjne kontrole mają być prowadzone zwłaszcza w noc sylwestrową. Szef KPRM Michał Dworczyk ostrzegał, że osoby, które zlekceważą wprowadzoną przez rząd godzinę policyjną, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami.