Odnotowywany w ostatnich tygodniach
wzrost liczby nowych zakażeń koronawirusem w wielu europejskich krajach zdążył już zyskać miano
trzeciej fali pandemii. To stwierdzenie – podobnie jak "druga fala" – budzi wśród ekspertów wiele kontrowersji. Bo czy można mówić o kolejnej fali, gdy ta pierwsza wcale nie minęła? Mniejsza jednak o nazewnictwo. Wirusolodzy są zgodni, że czeka nas okres, gdy przyrosty znów będą większe.