"Otarłem się o śmierć". Barciś nadal odczuwa skutki zakażenia koronawirusem
Bartosz Świderski
31 grudnia 2020, 14:01·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 31 grudnia 2020, 14:01
Artur Barciś wyleczył się już z COVID-19, ale nadal odczuwa skutki choroby. – Otarłem się o śmierć – wyznał aktor w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Reklama.
Koronawirusa wykryto u Artura Barcisia w listopadzie. Teraz aktor opowiedział, że zakażenie przeszedł bardzo ciężko. – Jestem ozdrowieńcem, nie mam już w sobie "covida", ale wciąż nie wyzdrowiałem i odczuwam skutki zachorowania – powiedział w rozmowie z Gazeta.pl.
Barciś zdradził też, że opiekujący się nim lekarze przekazali mu, iż w pewnym momencie było z nim "bardzo kiepsko". – Z perspektywy czasu wiem, że otarłem się o śmierć – podsumował aktor.
Przyznał też, że rok 2020 był najgorszym w jego życiu od wielu lat. – Tak źle ostatnim razem było chyba w stanie wojennym – uściślił Barciś.
Dwa tygodnie temu zmarł zakażony koronawirusem Piotr Machalica. "Ostatnie zdjęcie, ostatni wspólny koncert, ostatnie spotkanie na scenie. Dlaczego ostatnie Piotrek? Nie chcę, nie mogę uwierzyć" – napisał wtedy Barciś, wieloletni kolega zmarłego. Machalicę we wzruszających wpisach pożegnali też inni artyści.