
Wuhan, gdzie rok temu, zaczęła się pandemia koronawirusa, pożegnało już 2020 rok. Zdjęcia szybko obiegły internet, również agencja Reuters przekazywała relację live. Jak wyglądało świętowanie Nowego Roku w mieście, które jako pierwsze na świecie poczuło, co to znaczy lockdown?
REKLAMA
"Tysiące ludzi tłoczą się w centrum Wuhan" – donosił brytyjski "Sun" pokazując zdjęcia tłumów ściśniętych jak sardynki w puszce. Zdjęcia mogą szokować, zwłaszcza tam, gdzie w tym czasie wprowadzono surowe obostrzenia.
A nie są jedyne, które znajdziemy w sieci. Tak samo jak nagrania, na których wyraźnie widać, że przed ratuszem zgromadził się tłum bawiących się ludzi.
Część internautów od razu zwróciła uwagę na różnicę z innymi miejscami na świecie, które na czas noworoczny wprowadziły ograniczenia lub zrezygnowały z publicznych obchodów.
Relacje przekazują głównie brytyjskie tabloidy i portale. "Ludzie w Wuhan świętują nowy rok na imprezach w całym mieście, a w Wielkiej Brytanii lockdown" – pisze Yahoo News. Czytamy, że w całym mieście czynne są nocne kluby, a mieszkańcy mówią o niewielkich restrykcjach. Na zdjęciach widać, że większość ma maseczki na twarzach.
Rok temu właśnie tam zaczęła się pandemia koronawirusa, która rozprzestrzeniła się na cały świat. 10 milionowe Wuhan jako pierwsze na świecie przeżyło lockdown i wyludniło się na wiele tygodni. Od lata życie w mieście toczy się już się normalnie.
