Nie od dziś wiadomo, ze Lechowi Wałęsie z Jarosławem Kaczyńskim jest nie po drodze. Przy okazji nowego roku doszło jednak do chwilowego ocieplenia ich relacji. Były prezydent przekazał bowiem zaskakujące życzenia prezesowi PiS.
– Życzę Jarosławowi Kaczyńskiemu po chrześcijańsku, po ludzku wszystkiego najlepszego, dobrze mu życzę, a przede wszystkim życzę dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze w tych czasach – powiedział Lech Wałęsa na łamach "Super Expressu".
Ten gest można uznać za spore zaskoczenie, bo jak wiadomo, były prezydent i prezes PiS raczej nie darzą się sympatią. Kiedy w 2018 r. spotkali się na korytarzu w sądzie przed rozprawą, nawet nie podali sobie rąk. Chodziło wtedy o proces o ochronę dóbr osobistych z powództwa Kaczyńskiego.
Dodajmy, że jeszcze w święta były prezydent opowiadał o swoich problemach finansowych. W Polsat News padło pytanie o to, kto w jego rodzinie wybiera prezenty. – W tym roku nikt nie dostanie ode mnie prezentu, bo jestem bankrutem – zdradził. Jak zaznaczył, wcześniej dorabiał i miał pieniądze. – Rozdałem i stanąłem z pustą kieszenią – wyjaśnił.