Za nami ostatni konkurs 69. Turnieju Czterech Skoczni. Najlepszym skoczkiem w Bischofshofen, a tym samym w całych prestiżowych zawodach okazał się Kamil Stoch. Na podium TCS znalazł się też Dawid Kubacki.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Innsbrucku, zaliczany do Turnieju Czterech Skoczni, również zakończył się ze świetnym wynikiem dla Polaków. Kamil Stoch skoczył aż 130 metrów i wygrał konkurs zdecydowanie. Trzeci w konkursie w Innsbrucku był Dawid Kubacki, czwarty Piotr Żyła. Na dalszych miejscach znaleźli się: 18. Stękała, 19. Zniszczoł.
W środę 6. stycznia w Bischofshofen na skoczni na skoczni Sepp Bradl-Skistadion nasza reprezentacja również nie zawiodła. Kamil Stoch miał wyraźną przewagę po pierwszej serii. Skoczył na odległość 139.0 metrów i zdobył 150.9 punktów. Drugi był Karl Geiger (143.6), a trzeci Marius Lindvik (141.2). Na 4. miejscu znalazł się Andrzej Stękała, na 10. Piotr Żyła, na 12. Dawid Kubacki, 22. Aleksander Zniszczoł, na 32. Klemens Murańka i 48. Maciej Kot.
33-letni Kamil Stoch jest w fenomenalnej formie, co udowodnił w czasie całego turnieju. W 2. serii przypieczętował swoje zwycięstwo w TCS i zdobył trzecią w karierze statuetkę Złotego Orła. W Bischofshofen skoczył na odległość 140 metrów i zdobył 300.7 punktów.
Na drugim miejscu podium 69. Turnieju Czterech Skoczni znalazł się Niemiec Karl Geiger, a trzecie miejsce zajął kolejny Polak - Dawid Kubacki.