
Rzecznik rządu, Piotr Müller, skomentował sprawę obostrzeń w Polsce. Nie jest optymistą w tej kwestii. Prawdopodobnie kwarantanna narodowa zostanie przedłużona, możliwe jest też zaostrzenie restrykcji.
REKLAMA
Piotr Müller odpowiedział na pytanie, czy niektóre obostrzenia mogą być już znoszone. Twierdzi, że będą zniesione kiedy tylko sytuacja epidemiczna w Polsce na to pozwoli. Jednakże na razie się na to nie zanosi.
– Na tym etapie wydaje się, że najbardziej możliwym wariantem jest po prostu ich przedłużenie, taka decyzja, taka informacja powinna pojawić się na przełomie tego i następnego tygodnia – przekazał rzecznik rządu w rozmowie z Wirtualną Polską.
Oznacza to, że prawdopodobnie kwarantanna narodowa będzie trwała dalej. Rzecznik rządu odwołuje się też do sytuacji u naszych zachodnich sąsiadów, gdzie sytuacja epidemiczna jest poważniejsza, a obostrzenia znacznie dotkliwsze.
– Natomiast oczywiście nie można wykluczyć, że jeżeli podobnie jak w Niemczech czy Wielkiej Brytanii będzie z dnia na dzień, czy w danym tygodniu drastyczny wzrost zakażeń, trzeba będzie niestety również nieco obostrzenia zwiększyć – zaznaczył Müller.
Zapewnił także, że decyzja w tej sprawie zostanie ogłoszona najpóźniej w poniedziałek, czyli na tydzień przed planowanym końcem kwarantanny narodowej.
W rozmowie poruszono również kwestię tego, kiedy uczniowie wrócą do szkół. Zapowiadano, że może to nastąpić już po feriach zimowych. Piotr Müller powiedział, że nie jest "tak dużym optymistą" w kwestii powrotu dzieci do szkół 18 stycznia.
– Ale faktycznie, jeśli miałyby być decyzje podejmowane, to w pierwszej kolejności byłyby to klasy 1-3 (...). Spodziewam się, że ta decyzja zostanie ogłoszona najpóźniej w poniedziałek – dodał rzecznik rządu.
– Ale faktycznie, jeśli miałyby być decyzje podejmowane, to w pierwszej kolejności byłyby to klasy 1-3 (...). Spodziewam się, że ta decyzja zostanie ogłoszona najpóźniej w poniedziałek – dodał rzecznik rządu.
źródło: wiadomosci.wp.pl
