Karmiła dziecko piersią w Sejmie, wybuchła awantura. Zawisza: "Nie rozumiem, co się wydarzyło"
Posłanka lewicy Marcelina Zawisza podczas posiedzenia Komisji Zdrowia zadawała pytania, jednocześnie karmiąc swojego kilkumiesięcznego synka piersią. Efekt? Ta scena, choć teoretycznie zupełnie naturalna, wywołała oburzenie wielu osób. – Nie rozumiem tej awantury, bo dla mnie karmienie piersią jest po prostu jedną z najbardziej naturalnych czynności – mówi polityczka w rozmowie z naTemat.