Jan Nowicki
Jan Nowicki Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
Reklama.
Rozmowa Jana Nowickiego z Pawłem Smoleńskim w Magazynie Świątecznym "Gazety Wyborczej" idealnie pasuje do stwierdzenia, że Polska to nie jest kraj dla starych ludzi. Nowicki twierdzi, że w kraju panuje moda na młodość, a starsi odsuwani są na margines
"Siedemdziesięciolatkowie nie istnieją, to ludzie martwi. Nie istnieje taki wiek, a jak ktoś pomyśli, że jednak gdzieś są siedemdziesięciolatkowie, a nawet starsi, to kombinuje tak, jakby oni już nie żyli, dinozaury w rezerwacie, wypchane manekiny. Siedemdziesięciolatkowie nie mają prawa mieć żadnych nałogów, żadnych pragnień, namiętności. A seks to już w ogóle nie daj Boże" – mówi aktor.
Nowicki nie ma dobrego zdania o młodzieży. Nie mają szacunku dla starszych, a poza tym – jak wyrokuje aktor – są głupsi niż kiedyś.
Jan Nowicki
aktor

Młodzież, aktorska również, nie uważa starszych, nie szanuje. Niby za co ma nas szanować? Starszy człowiek może dzisiaj być zamożny, zdrowy, ma przyszłość, plany i dlatego młodzież nas nie znosi, bo myśli, że to wszystko dla nich, a tu pętają się staruchy, zabierają miejsce, blokują możliwości.

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Aktor, znany m.in. z roli w "Wielkim Szu", mówi Pawłowi Smoleńskiemu, że młodzi ludzie przesadzają w gonitwie za pracą, stanowiskami, karierą. W tym wszystkim zapominają o innych rzeczach. "Mają kiepski pomysły na życie, nie czytają książek, myślę, że z tego gonienia mają nawet gorszy seks. Tak, kochać się chyba też nie potrafią" – mówi.
Jan Nowicki
aktor

Płeć i wiek pozostają dzisiaj w ogromnym impasie. Starych ludzi po prostu nie ma. Dostałem tekst jakiegoś serialu i nie byłem w stanie tego przeczytać. Najstarszy bohater miał 60 lat.

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Cały wywiad przeczytasz w "Magazynie Świątecznym Gazety Wyborczej"