W niedzielę Robert Lewandowski spotkał się z właścicielem Legii Warszawa Dariuszem Mioduskim. Media zaczęły spekulować, że piłkarz może przymierzać się do inwestycji w stołeczny klub. Portal Meczyki.pl informuje jednak, że w spotkaniu nie należy doszukiwać się sensacji.
Do spotkania Roberta Lewandowskiego i Dariusza Mioduskiego doszło w jednej z kamienic w centrum Warszawy. Poinformował o tym "Super Express", który pokazał też zdjęcia obu panów opuszczających budynek.
Informacja wywołał lawinę medialnych spekulacji. Pojawiła się teoria, że spotkanie może mieć związek z ewentualną inwestycją Lewandowskiego w Legię. W końcu jakiś czas temu mówiło się, że zakup warszawskiego klubu rozważa agent piłkarza, Izraelczyk Pini Zahavi. Portal Meczyki.pl o komentarz poprosił osoby związane z Mioduskim.
– Nie ma w tym żadnej sensacji. Po prostu panowie od dawna znają się prywatnie. Nie ma tu nic do drążenia. To było spotkanie towarzyskie. Klasyczny materiał paparazzi, żeby wzbudzić domysły typu inwestycja Roberta Lewandowskiego w Legię – zapewnia otoczenia właściciela i prezesa zarządu Legii.
W weekend Lewandowski pojawił się w Warszawie z okazji Gali Mistrzów sportu. Podczas uroczystości napastnik Bayernu Monachium otrzymał nagrodę dla najlepszego sportowca minionego roku. Z tym wyborem ciężko się nie zgodzić. Duże kontrowersje zbudziło jednak rozstrzygnięcie, które zapadło w innej kategorii.