Nie milkną echa sprawy szczepień celebrytów, biznesmenów i polityków poza kolejnością. Adam Niedzielski powiedział w czwartek, że domaga się od rektora WUM dymisji. Minister zdrowia podał ważny powód.
– Oczekuję dymisji rektora WUM. Nie widzę możliwości współpracować z władzami uniwersytetu w zaistniałej sytuacji – przekazał podczas konferencji prasowej Adam Niedzielski. Minister zdrowia poinformował, że aż 200 osób spośród zaszczepionych na koniec grudnia w CM WUM to osoby spoza personelu medycznego i niemedycznego szpitala.
– Uczelnia medyczna, która jest odpowiedzialna za kształcenie (…), stała się miejscem, w którym doszło do tak drastycznego nadużycia władzy – zaznaczył szef resortu zdrowia. Niedzielski dodał, że doszło do złamania standardu etycznego.
Przypomnijmy, że rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong wydał w sprawie szczepień bez kolejki oficjalne oświadczenie. Podkreślił, że do nieprawidłowości w procesie szczepień dopuszczono "działając w dobrej wierze, ale pod presją czasu", za co on sam czuje się odpowiedzialny.
"Czuję się w obowiązku przeprosić za kryzys wizerunkowy, który dotknął WUM. Jednocześnie deklaruję, że zrobię wszystko, by uczelnia odzyskała należną renomę i reputację, którą naruszono. Wiem, że będziemy dumni z bycia członkami naszej społeczności, a naszemu Uniwersytetowi przywrócimy należną mu renomę" – podsumował.