
- To dzień zwycięstwa, ale to ostateczne zwycięstwo przed nami i od nas zależy – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński do uczestników kończącego się marszu "Obudź się Polsko", który przeszedł ulicami Warszawy w proteście przeciwko odmowie nadania TV Trwam koncesji na nadawanie cyfrowe. Zdaniem Kaczyńskiego, pod rządami Donalda Tuska demokracja w Polsce jest fikcją, ponieważ nie istnieje pluralizm mediów.
Polacy są dziś eksploatowani, przez tych którzy mają przewagę, przez tych którzy mogą manipulować. Prawo jest dla nich tylko narzędziem panowania
Lider prawicowej opozycji stwierdził, iż pod rządami Platformy Obywatelskiej i premiera Donalda Tuska demokracja w naszym kraju staje się fikcją. – Dlatego chcemy prawa do prawdy, dlatego chcemy TV Trwam. Chcemy równości praw, by nie zależało kto się gdzie urodził, ile ma lat i czy jest politycznie poprawny – postulował były premier.
Prawda prowadzi do tego, że nie będziemy terenem swego rodzaju kolonizacji, nie będą nam narzucane zwyczaje, które można powiedzieć nie wywodzą się z Polski.

