Narodowa kwarantanna sparaliżowała w Polsce wiele branż. Brak informacji o końcu lockdownu dodatkowo wzmaga niepokój mniejszych i większych przedsiębiorców. W ostatnim czasie niektórzy z nich postanowili się zbuntować i w normalnym trybie otworzyć swoje biznesy. Strajk przedsiębiorców w emocjonalnym wpisie postanowił skomentować pisarz Łukasz Orbitowski.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Jako pierwsi veto zapowiedzi górale z Podhala, na których czele stanął Sebastian Pitoń. Przedsiębiorcy z Podhala zapowiedzieli, że otworzą swoje biznesy 18 stycznia. Za ich przykładem idą właściciele restauracji, hotele, siłowni i dyskotek, którzy zachęceni opiniami prawników otwierają swoje lokale. Akcja ma już nawet swoją nazwę – #otwieraMY.
Orbitowski skomentował Strajk Przedsiebiorców
Głos w tej sprawie postanowił zabrać Łukasz Orbitowski, pisarz znany z niepokornych opinii i słynny "Czarny Coach". Literat na początku emocjonalnego wpisu na Facebooku przyznaje, że trudno mu nie identyfikować się z "dobrymi rebeliantami, którzy ryzykują wszystko decydując się na bunt przeciw złemu systemowi".
Orbitowski porównuje strajk do postaw znanych z kultury postaci. "Bunt przedsiębiorców jest trochę jak historia bandy Robin Hooda, jak opowieść o dobrych buntownikach pod wodzą Hana Solo" – ocenił.
Pisarz słusznie zauważył też, że "przedsiębiorcy walczą nie o zyski, lecz ocalenie dorobku życia", a wybór pomiędzy przetrwaniem finansowym a zdrowiem porównał do tragedii greckiej.
Łukasz Orbitowski wytknął również rządowi, że przedsiębiorcy ani ich pracownicy nie dostali żadnego wsparcia. Swój wpis zakończył pesymistycznie. "Póki co trwa ponury taniec policyjnej pałki i polskiego kombinatorstwa, który nie przyniesie nic dobrego" – skomentował.