
Reklama.
Jekaterina Nekrasowa przepłynęła pod lodem dystans 85 m, pozostając pod wodą ponad półtorej minuty. Poprzedni rekord, pobity w 2019 roku w Norwegii wynosił 70 m. Co ciekawe, również został ustanowiony przez kobietę.
Mimo rekordu, trener moskiewskiej pływaczki zapowiedział już, że jeszcze w tym roku chciałaby ona spróbować pokonać pod lodem dystans 100 m.
Czytaj także: Wkurzają cię morsujący znajomi? Jest coś gorszego od lansu na morsowanie (i nie chodzi o CrossFit)
Ekstremalny wyczyn miał miejsce 7 stycznia tego roku w jeziorze Bajkał. Temperatura wody wynosiła 0,02 stopnia Celsjusza, zaś na zewnątrz - minus 22 stopnie. Pokrywa lodowa w miejscu bicia rekordu Guinessa wynosiła średnio około 25 cm.
Żeby zapewnić 40-letniej Nekrasowej względne bezpieczeństwo, towarzysząca jej ekipa powycinała przeręble w równych odstępach, w razie gdyby kobieta nie dała rady pokonać całego dystansu.
Co ciekawe, dyscyplina jest uznawana za pełnoprawny sport. Od 12 lat działa nawet Międzynarodowe Stowarzyszenie Pływania pod Lodem, do którego należy rosyjska rekordzistka.
Na kanale na YouTubie Jekateriny Nekrasowej można obejrzeć nagranie z wyczynu. 40-latka płynęła ubrana jedynie w kostium, czepek i okulary, bez ubrań termicznych czy płetw, zaś po wynurzeniu się w ostatnim przeręblu chwilę jeszcze odpoczywała w lodowatej wodzie.
Zła wiadomość dla tych, dla których morsowanie to już za mało jest taka, że w Polsce trudno byłoby obecnie znaleźć satysfakcjonująco zmrożone zbiorniki do ćwiczeń.