Zrozpaczeni rodzice 13-letniej Patrycji z Bytomia nie mogą uwierzyć, że ich córka została zamordowana. Największy szok wzbudził w nich fakt, że morderstwa dokonał 15-letni chłopak córki. – Stał obok mnie, a wcześniej zabił moją córkę! – mówił załamany ojciec ofiary.
Zdruzgotani są rodzice nastolatki, którzy 14 stycznia, pojawili się na miejscu zbrodni, żeby zapalić znicze ku pamięci swojej córki. Zrozpaczeni rodzice skomentowali tragiczną śmierć i opowiedzieli o ich relacjach z 15-letnim Kacprem, zabójcą córki.
– Jeździł z nami na wakacje, traktowaliśmy go jak syna! To był normalny chłopak, żadna patologia – przyznali rodzice.
Ojciec Patrycji nie mógł jednak uwierzyć przede wszystkim w to, że tuż po zabiciu córki, 15-letni Kacper bez żadnych skrupułów stał tuż obok niego. – Całą noc stał obok mnie, a wcześniej zabił moją córkę – mówił załamany ojciec.
Znajomi dziewczyny i 15-letniego Kacpra, który przyznał się do zabicia Patrycji, opowiadali już, że w ostatnim czasie para często się kłóciła. Zarządzona przez śledczych sekcja zwłok wykazała, że 13-letnia Patrycja była w ciąży. W środę, 13 stycznia, nastolatka miała odbyć wizytę u ginekologa. Zdaniem rodziców ofiary to właśnie ciąża była powodem, dla którego Kacper zamordował ich córkę.
Zdaniem małżeństwa 15-latek zrobił to z premedytacją i wcześniej zaplanował zbrodnię. – Inaczej nie zaprowadziłby jej w takie miejsce – skomentowali. Ojciec ofiary podkreślał także, że jeżeli jego córka była w ciąży, to było to podwójne zabójstwo i morderca powinien ponieść surowszą karę.
Przypomnijmy, że ciało Patrycji znaleziono na terenie jednego z nieużytków w Piekarach Śląskich. 13-latka zginęła wskutek obrażeń zadanych jej nożem w kark, brzuch oraz klatkę piersiową. W sprawie zatrzymano jej chłopaka, 15-letniego Kacpra, który przyznał się do zbrodni.
– Ze wstępnych oględzin wynika, że zginęła od ciosów nożem w klatkę piersiową i okolicę brzucha – mówiła w rozmowie z naTemat prokurator Joanna Smroczewska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Kacper skończył 15 lat dzień po tym, kiedy doszło do zabójstwa Patrycji. Nie dotyczy go więc wyjątek w prawie, który w szczególnych przypadkach pozwala, aby osoba między 15. a 17. rokiem życia odpowiadała przed sądem jak osoba dorosła. W przypadku Kacpra nie ma więc mowy o karze więzienia.