Unia Europejska obawia się "eksplozji" zmutowanej odmiany koronawirusa. W Brukseli zapanował niepokój, że pandemia w Europie może wymknąć się spod kontroli. O sprawie pisze niemiecki dziennik "Die Welt".
W Brukseli zapanował nastrój "alarmu" w związku z rozprzestrzenianiem się mutacji wirusa SARS-CoV-2 w Amazonii w Brazylii, RPA oraz Wielkiej Brytanii. – Są wielkie obawy, że już niebawem dojdzie do eksplozji koronawirusa – powiedział "Die Welt" wysoki rangą urzędnik UE. Jego wypowiedź cytuje "Deutsche Welle".
Informator dziennika opisał też obawy, że niebawem w wielu częściach UE może dojść do takiej samej sytuacji, jak w Wielkiej Brytanii. Jak zauważył, od chwili pierwszego przypadku zakażenia zmutowanym koronawirusem do nasilenia epidemii minęły dwa miesiące. – Oznacza to, że UE może mieć jeszcze najgorsze przed sobą – ostrzegał.
Komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides podkreśliła z kolei, że chociaż mutacje koronawirusa prawdopodobnie nie prowadzą do cięższego przebiegu choroby, i wydają się reagować na szczepienia, to nie można ich ignorować.
Dodajmy, że wiele państw UE zdecydowało się w ostatnim czasie zaostrzyć restrykcje związane z pandemią. W Polsce lockdown przedłużono do końca stycznia, jednak to na razie i tak wstępny termin. W innych krajach nawet mimo obostrzeń, liczba zakażeń utrzymuje się na wysokim poziomie.
– Może być tylko jedno wytłumaczenie: brytyjski mutant, określany skrótem B1.1.7 – pisze "Die Welt" w oparciu o wypowiedź anonimowego urzędnika UE.