Reprezentacja Polski w piłce ręcznej radzi sobie zaskakująco dobrze na rozgrywanych w Egipcie mistrzostwach świata, a kibice mają pretensje do TVP o brak transmisji. – Agencja posiadająca prawa postawiła zaporową cenę, a w biznesie nie ma miejsca na emocje – odpowiedział dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.
We wtorek Polska w bardzo dobrym stylu pokonała Brazylię 33:23. Transmisja prowadzona na youtube'owym kanale federacji IHF cieszyła się dużym zainteresowaniem kibiców. W szczytowym momencie oglądało ją ok. 220 tys. osób. Była to jedyna opcja obejrzenia tego meczu, bo żadna polska telewizja nie wykupiła praw do turnieju.
"Ciekawe, że najbardziej protestują ci, co zakrywali logo TVP podczas mundialu i zarzekali się, że nigdy TVP Sport nie włączą. Agencja posiadająca prawa postawiła zaporową cenę, a w biznesie nie ma miejsca na emocje. Gratulacje dla dzielnych Polaków! Miłego wieczoru" – czytamy w jego wpisie.
Kilka lat temu TVP kupiłoby pewnie te prawa niezależnie od ceny, ale teraz, gdy polski szczypiorniak od jakiegoś czasu jest w dużym kryzysie, władze stacji nie sądziły zapewne, że turniej wzbudzi takie emocje.
W pierwszej fazie mistrzostw Polacy zaliczyli dwa zwycięstwa – z Brazylią oraz Tunezją (30:28). Postawili się też faworyzowanym Hiszpanom, ulegając im tylko jednym trafieniem (26:27). Z grupy wyszli z drugiego miejsca. W następnej fazie zmierzą się z Urugwajem, Węgrami i Niemcami.