Nieoczekiwanie serial "Lupin", opowieść o genialnym złodzieju wzorującym się na Arsène Lupinie z książek Maurice'a Leblanca, stał się globalnym hitem Netflixa. Obejrzałeś wszystkie pięć odcinków i nie wiesz co ze sobą zrobić w oczekiwaniu na kolejne? Oto 6 seriali Netflixa, które mogą osłodzić twoją rozłąkę z Assanem Diopem.
Hiszpański "Dom z papieru" to globalny hit. Serial wywołał na świecie, w tym w Polsce, prawdziwą manię: aktorzy stali się gwiazdami, charakterystyczne maski – symbolami, a piosenka "Bella Ciao" – hymnem protestów społecznych w różnych zakątkach globu (także Strajku Kobiet).
Koncepcja serialu jest zgodna z podgatunkiem filmowym "heist", któremu (częściowo) wierny jest także "Lupin": tajemniczy Profesor i rekrutowana przez niego grupa przestępców postanowiają dokonać skoku stulecia – okraść hiszpańską mennicę. Każdy kolejny sezon serialu (w tym roku ma pojawić się piąty, ostatni) to wartka akcja, niespodziewane zwroty akcji, soczyste romanse, wciągające dramaty oraz dużo humoru.
2. Sherlock (2010-2017)
Lubisz współczesne wersje kryminalnych powieści sprzed lat? Daj szansę "Sherlockowi", która opowiada o Sherlocku Holmesie w XXI-wiecznym Londynie. To jeden z tych seriali, który odmienił oblicze telewizji i popkultury. Nieźle jak na kryminalne show, który przez siedem lat doczekał się zaledwie 13 odcinków.
Skąd taki sukces? Dzięki nieskończonej ilości odniesień do książek Arthura Conana Doyle'a, doskonałym rolom Benedicta Cumberbatcha i Martina Freemana (którzy dzięki "Sherlockowi" stali się gwiazdami), uroczej, lecz skomplikowanej przyjaźni Holmesa i dr. Watsona, ironicznemu humorowi oraz labiryntowi zagadek, które porażają nawet największego mózgowca. Niemiłosiernie wciąga.
3. Evil Genius: The True Story of America’s Most Diabolical Bank Heist (2018)
"Evil Genius" to serial dokumentalny typu true crime (czyli historie kryminalne oparte na faktach), który przypadnie do gustu wszystkim miłośników spektakularnych napadów. To przecież w nich specjalizował się grany przez Omara Sy Assane Diop w "Lupinie".
Liczący cztery odcinki serial opowiada o Brianie Wellsie, który w 2003 roku postanowił obrabować bank. Niestety jego plan się nie powiódł – mężczyzna poniósł tragiczną śmierć. Serial Netflixa odpowiada na pytanie, czy Wells na pewno sam podjął decyzję o napadzie. Bomba przyczepiona do jego szyi mogła bowiem wskazywać, że ktoś go do tego zmusił.
4. Brudna forsa (2018)
"Brudna forsa" to – jak w tytule – dokument o korupcji w wielkich korporacjach, kreatywnej księgowości czy oszustwach akcyjnych. "Od szybkich pożyczek po samochody fałszujące wyniki testów emisji spalin – ten serial dokumentalny ujawnia bezwstydne akty korporacyjnej chciwości" – brzmi oficjalny opis dokumentalnego serialu Netflixa.
Dlaczego warto włączyć go po "Lupinie"? Bo bohater francuskiego serialu wziął na celownik rodzinę bogaczy, która nie grała fair i oburzał się na niesprawiedliwość społeczną. "Brudna forsa" jest także godna polecenia z powodu świetnej oceny krytyków. Serial Netflixazdobył w serwisie Rotten Tomatoes aż 100 procent od ekspertów, czyli nie otrzymał żadnej negatywnej recenzji.
5. Skazany na śmierć (2005-2009 i 2017)
"Lupin" opowiada o włamaniach do strzeżonych budynków, a "Skazany na śmierć" – o ucieczkach z nich. A właściwie jednego z nich – więzienia. Wszystko tutaj jest więc na odwrót niż we francuskim hicie Netflixa, ale akcja, napięcie i precyzja podjętych przez bohaterów spektakularnych akcji są bardzo podobne.
"Prison Break" był emitowany w latach 2005-2009 i był olbrzymim telewizyjnym hitem. Do tego stopnia, że osiem lat po odcinku finałowym, w 2017 roku, nagrano piąty sezon. Fabuła? Bohaterowie "Skazanego na śmierć" to dwaj bracia. Jeden z nich trafił do więzienia i grozi mu egzekucja, mimo że jest niewinny. Drugi postanawia go uwolnić. A dalej... robi się znacznie bardziej skomplikowanie.
6. Carmen Sandiego (2019-2021)
Serial animowany "Carmen Sandiego", podobnie jak "Lupin", opowiada o genialnym złodzieju i włamywaczu. W tym przypadku jest to kobieta: tajemnicza Carmen Sandiego, która słynie zarówno z charakterystycznego czerwonego stroju, jak i imponujących umiejętności oraz widowiskowych napadów.
Carmen, tak samo jak Assane Diop, walczy o sprawiedliwość. Dlatego nie kradnie dla siebie. Jest nowoczesnym Robinem Hoodem, który zabiera złym (w tym wypadku wielkim korporacjom mającym złe zamiary) i oddaje biednym (ludziom dotkniętym przez niecne decyzje firm-gigantów). Przez policję jest uważana za przestępczynię, przez innych – za bohaterkę. "Carmen Sandiego" liczy cztery sezony i spodoba się i starszym dzieciom, i dorosłym.