Po tym wpisie Palikota rozpętała się awantura. Ocenił Dudę i jego wyborców
Bartosz Świderski
23 stycznia 2021, 18:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 23 stycznia 2021, 18:48
Janusz Palikot, który od dawna nie jest już czynnym politykiem, ocenił obecną sytuację w Polsce. Biznesmen nie oszczędził Andrzeja Dudy ani jego wyborców.
Reklama.
"Jeśli ktoś wybiera kretyna na prezydenta to sam jest kretynem" – napisał na Twitterze Janusz Palikot. Jego wpis okazał się przysłowiowym wsadzeniem kija w mrowisko.
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy przedstawicieli PiS. "Napisał kretyn" – odpowiedział poseł partii rządzącej Jan Mosiński. "Surowy osąd 211 242 osób, które oddały na Pana głos w 2015 roku. Ale chyba prawdziwy?" – dodał z kolei szczeciński radny PiS Dariusz Matecki.
Tweet Janusza Palikota skomentował także Radosław Sikorski, były szef polskiej dyplomacji i obecny eurodeputowany Koalicji Europejskiej. "Orwell ujął to subtelniej: jeśli głosujesz na zamordystów to nie stajesz się ich ofiarą, lecz wspólnikiem" – zaznaczył.
Nowa spółka Palikota i Kuby Wojewódzkiego zajmuje się sprzedażą i zlecaniem produkcji napojów alkoholowych i bezalkoholowych z CBD, czyli z olejem pozyskiwanym z konopii.
Jak wytłumaczył Janusz Palikot, frakcje CBD pozyskiwane są z konopii lnianych, które w latach 50-60 były w Polsce powszechne uprawiane. Frakcje są dopuszczone do konsumpcji i leczenia, a badania potwierdzają, że posiadają działalności lecznicze.
Wojewódzki nie omieszkał wspomnieć, że poprawiają również o kilkadziesiąt procent satysfakcję z życia seksualnego. Dodał również, że CBD nie uzależnia i nie odurza.