Intensywne śnieżyce i fatalne warunki na wschodzie Polski. To dopiero początek ataku zimy
redakcja naTemat
25 stycznia 2021, 09:36·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 stycznia 2021, 09:36
W poniedziałek we wschodniej Polsce zapanowały prawdziwie zimowe warunki. Na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie intensywnie pada śnieg. Może spaść nawet 35 cm białego puchu.
Reklama.
Już w niedzielę Polscy Łowcy Burz ostrzegali, że może nas czekać śnieżyca największa od lat. Informowali, że jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia silnych opadów śniegu we wschodniej części Polski.
Teraz już wiadomo, że to skutek uderzenia niżu o imieniu "Lars". IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu m.in. na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i Podlasiu. Padać będzie także na Mazowszu oraz w województwie warmińsko-mazurskim. Niemal w całym kraju obowiązują alerty przed oblodzeniem.
Na wschodzie kraju zapanowały fatalne warunki na drogach. Utrudnienia występują na trasach lokalnych i autostradach, m.in. w rejonie Przemyśla, Rzeszowa i Jarosławia. Jak podaje RMF FM, zablokowana jest droga w kierunku Dukli i Barwinka. Ponadto przejazd przez granicę słowacką w Barwinku w tej chwili jest niemożliwy.
Z komunikatu IMGW wynika, że największych opadów śniegu trzeba spodziewać się nad ranem i w ciągu dnia 25 stycznia. Na Podkarpaciu spadnie do 35 cm śniegu. W Małopolsce, na Lubelszczyźnie, na wschodzie Mazowsza i Podlasia – od 20 do 30 cm śniegu w ciągu 24 godzin. Na pozostałym obszarze kraju również spadnie śnieg, jednak opady nie będą już tak intensywne.