Amerykańska stacja powołuje się w tej sprawie na oświadczenie, wydane przez Roberta J. Contee – funkcjonariusza pełniącego obowiązki szefa policji metropolitalnej w Waszyngtonie.
– Dwóch funkcjonariuszy, którzy byli na Kapitolu 6 stycznia, jeden ze straży kapitolińskiej i jeden z policji metropolitalnej, odebrało sobie życie w następstwie tej walki – powiedział Robert J. Contee.
To pierwszy przypadek, kiedy amerykańscy przedstawiciele służb potwierdzają, że po szturmie na Kapitol dwóch mundurowych popełniło samobójstwo.
Atak na Kapitol
Dwa tygodnie przed przejęciem władzy w Stanach Zjednoczonych przez Joe Bidena, tuż po wiecu z udziałem Donalda Trumpa, tłum zwolenników byłego już prezydenta USA ruszył na Kapitol i wtargnął do gmachu Kongresu.
Demonstranci domagali się kontynuacji prezydentury przez Trumpa, ponieważ ich zdaniem wybory zostały sfałszowane. Doszło do starć z policją, a bilans zamieszek okazał się tragiczny. Zginęło czworo demonstrantów, a dzień później w szpitalu zmarł policjant, który został ranny przed Kapitolem.