Piotr Żyła jest bezapelacyjnie jednym z najlepszych reprezentantów polskich skoczków narciarskich. Niewielu zdaje sobie sprawę jednak, że pogodny sportowiec posiada wyższe wykształcenie. Co studiował Piotr Żyłą?
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Mijający sezon w skokach narciarskich był stanowczo udany dla Piotra Żyły, który pokazał swoją doskonałą formę. Reprezentant Polski może pochwalić się chociażby piątym miejscem na 69. Turnieju Czterech Skoczni. Żyła jest znany nie tylko z doskonałych sportowych wyników, ale także z charakterystycznego śmiechu i poczucia humoru.
Jego wypowiedź odnośnie "falowania nart" bawiła niedawno całą Polskę. – Ptaki też machają, nie? Próbuję robić to samo. Testuję i zobaczymy. Jak to opanuję, to łojej – żartował.
Dużo można przeczytać i usłyszeć o skoczku także za sprawą jego prywatnych perturbacji z byłą już żoną, Justyną Żyłą. Ostatnio żaliła się, że ich konflikt nadal trwa.
Piotr Żyła: wykształcenie
Media obiegła zaskakująca dla wielu informacja. Dziennikarze "Super Expressu" donieśli, że Piotr Żyła skończył Wyższą Szkołę Edukacji w Sporcie. Do tej samej uczęszczał Robert Lewandowski.
Jest jednak coś, co może zaskoczyć nawet jego najwierniejszych fanów. Chodzi o wykształcenie Piotra Żyły, który jak się okazuje, obronił tytuł licencjacki po dziewięciu latach studiowania. Idąc standardowym tempem, taki etap edukacji osiąga się po trzech latach.
Mimo dłuższego czasu, skoczek ostatecznie dopiął swego i przedstawił pracę dyplomową pt. "Pewność siebie sportowca na przykładzie reprezentacji Polski kadry A w skokach narciarskich". Swego czasu skoczek zdradził, że planuje kontynuować swój edukacyjny rozwój i podejść do magisterki.