Połowa zakażeń w Holandii to odmiana koronawirusa z Wielkiej Brytanii.
Połowa zakażeń w Holandii to odmiana koronawirusa z Wielkiej Brytanii. Fot. Fot. Dominik Gajda / Agencja Gazeta
Reklama.
Mutacją koronawirusa, którą pierwszy raz wykryto w grudniu 2020 roku w Wielkiej Brytanii, zakaziła się już połowa Holendrów, u których test na covid-19 wyszedł pozytywny. Jak poinformował holenderski minister zdrowia Hugo de Jonge, brytyjska odmiana rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie, ponieważ jeszcze w drugiej połowie stycznia, stanowiła jedną trzecią zakażeń.

Czytaj także: "Obraz jest dramatyczny". Takich scen Holendrzy dawno nie widzieli. Polka opowiada o protestach
W Holandii od 23 stycznia wprowadzono nowe obostrzenia. Holendrów obowiązuje zakaz przemieszczania się od godziny 21:00 do 4:30. Obostrzenie nie dotyczy jednak przypadku, gdy ktoś znalazł się w pilnej sytuacji medycznej lub musi wyprowadzić psa.
"Około 16 tys. osób ukarano dotąd w Holandii mandatami w wysokości 95 euro za naruszanie wprowadzonej godziny policyjnej, która ma pomóc w zwalczaniu pandemii koronawirusa" - poinformowała w poniedziałek holenderska agencja ANP.
Warto dodać, że przez tak ścisłe obostrzenia w Holandii doszło w ostatnim czasie do wielu zamieszek i starć z policją.
Tamtejszy rząd ma we wtorek obradować w sprawie ewentualnego złagodzenia restrykcji przeciwepidemicznych. Jak podają holenderskie media, w grę wchodzą rozważania o zniesieniu w przyszłym tygodniu godziny policyjnej. 
W Holandii do poniedziałku od początku pandemii w tym kraju odnotowano 995 272 przypadków zakażenia koronawirusem, a zmarło 14 135 osób.
logo