Na Twitterze w ostatnich godzinach masowo udostępniana jest wypowiedź Barbary Nowak o masturbacji. Czy małopolska kuratorka oświaty faktycznie stwierdziła, że jest ona niezgodna z prawem? Sprawdziliśmy. Okazuje się, że jej kontrowersyjne słowa padły... rok temu i w nieco innej formie.
"Masturbacja jest niezgodna z prawem – twierdzi kurator oświaty. I atakuje program edukacji seksualnej z Gdańska. Żyjemy w symulacji, mówię wam", "Według pani Nowak masturbacja jest niezgodna z prawem – nie należy o tym mówić, tym bardziej w szkole", "Barbara Nowak o nielegalnej masturbacji" – to tylko niektóre tweety poświęcone słowom małopolskiej kuratorki oświaty Barbary Nowak.
Mimo że wypowiedź Nowak jest obecnie masowo udostępniona na Twitterze, to nie jest ona aktualna. Faktycznie padła ona 1 lutego, ale... ubiegłego roku. Słowa kuratorki cytowały wówczas m.in. "Gazeta Wyborcza", Radio Zet czy naTemat w artykule "Kurator Nowak znowu w akcji. Alarmuje ws. niezgodnej z prawem... masturbacji"
Zeszłoroczną wypowiedź Nowak – która została uproszczona – na Twitterze jako pierwsza przypomniała jedna z internautek. Tweet został już udostępniony kilkadziesiąt razy, a polubiło go blisko 600 osób. Słowa o masturbacji momentalnie rozniosły się więc w internecie – większość użytkowników Twittera nie sprawdziła jednak daty oryginalnego tweeta Barbary Nowak oraz jego dokładnej treści.
Co powiedziała Barbara Nowak o masturbacji?
Opinia Barbary Nowak o masturbacji dotyczyła programu edukacyjnego "Zdrovve Love" finansowanego przez Gdańsk. "Większość ludzi, kobiet i mężczyzn, masturbuje się. Masturbacja to jeden z normalnych i zdrowych przejawów seksualności, zarówno samodzielnie, jak i w relacji" – czytamy w broszurze "Zdrovve Love".
To właśnie ten fragment został skrytykowany przez Barbarę Nowak na Twitterze. "Środowiska LGBT wiedzą doskonale, że ich programy są niezgodne z podstawami programowymi w szkołach i z prawem polskim. Ukrywają ideologiczne genderowe treści pod hasłami programów prozdrowotnych. Kłamią, oszukują i deprawują. Nie macie tego dosyć? Informujmy się! Działajmy!" – napisała kuratorka oświaty 1 lutego 2020 roku, która – jak wskazuje tweet – dosłownie stwierdziła, że to "programy środowisk LGB" są niezgodne z "prawem polskim".
Sprawę skomentował wówczas Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jego działacze stwierdzili, że kurator powinna zostać odsunięta od pełnienia jakichkolwiek funkcji w oświacie. "Chrońmy dzieci przed niekompetentnymi urzędnikami!" – zaapelowali.
"Trudno ocenić, czy publiczne deklaracje małopolskiej kurator to wynik ideologicznego zacietrzewienia, czy głębokiej ignorancji. Wszak dała już się poznać ze swoich idiotycznych wypowiedzi o tym, że 'LGBT to promowanie pedofilii'. I dalej brnie w kolejne idiotyzmy" – podkreślił OMZRiK.
Barbarę Nowak broniła z kolei stacja TVP Info, która stwierdziła, że jej wypowiedź została zmanipulowana. "Skąd więc w tytule artykułu 'Wyborczej' informacja, że małopolska kurator 'twierdzi', że 'masturbacja jest niezgodna z prawem'? Tego nie wiadomo, bo w istocie takiego twierdzenia Barbara Nowak nie wygłosiła. (...) Artykuł Moniki Waluś opublikowany w 'Gazecie Wyborczej', zatytułowany 'Masturbacja jest niezgodna z prawem – twierdzi kurator oświaty', to fake news" – głosiła strona internetowa stacji rok temu.