Publikujący na Twitterze dane dotyczące koronawirusa Michał Rogalski alarmuje, że liczba nowych zgonów wśród zakażonych na Mazowszu w ostatnich dniach niepokojąco wzrasta. Umiera prawie tyle samo osób z COVID-19, co w listopadowym szczycie.
Liczba nowych zakażeń koronawirusem utrzymuje się w ostatnich dniach na dość stabilnym poziomie. W porównaniu z przyrostami z późnej jesieni – względnie niskim. Liczba zgonów nadal jest jednak wysoka. Na Twitterze Michała Rogalskiego pojawiają się w ostatnim czasie wpisy pokazujące niepokojące statystyki.
"Bardzo szybko wzrasta liczba zgonów z powodu COVID-19 w woj. mazowieckim. Dziś podano informację o 93 zgonach (rekord dzienny z 25.11 to 94). Średnia 7-dniowa: 51. W innych woj. nie zanotowano obecnie aż takich wzrostów" – czytamy w środowym poście Rogalskiego, do którego chłopak dołączył wykres.
Analogiczny wpis Rogalski opublikował w czwartek. Tego dnia na Mazowszu zmarło 91 zakażonych. To podniosło średnią liczbę zgonów w minionych siedmiu dniach do 58. Jest to wynik zbliżony do rekordowego pod tym względem tygodnia z listopada.
Później Rogalski wrzucił na swój profil jeszcze jeden wykres, tym razem z podziałem na Warszawę oraz resztę Mazowsza. Wynika z niego, że niepokojąca jest zwłaszcza sytuacja w stolicy. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że wielu chorych z mniejszych miejscowości trafia do warszawskich szpitali, a ich zgony w statystykach przypisywane są właśnie do tego miasta.
W czwartek MZ poinformowało o wykryciu prawie 6,5 tys. przypadków koronawirusa, co jest przyrostem podobnym do środowego. Niestety, w raporcie znów pojawiła się informacja o śmierci ponad 400 osób.