Radosław Sikorski każdego dnia modli się o przyśpieszone wybory.
Radosław Sikorski każdego dnia modli się o przyśpieszone wybory. Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Radosław Sikorski jest zdania, że wewnętrzne spory w PO w sprawie aborcji są totalnie niepotrzebne. Europoseł uważa, że w bieżącej kadencji Sejmu możemy spodziewać się jedynie zaostrzenia prawa aborcyjnego.
– Żadnego referendum nie będzie i jest to spór o pietruszkę. Powinniśmy się o to spierać, gdy odsuniemy PiS od władzy – przyznał Sikorski.

"Może stęsknił się za dawnym szefem"

Europoseł wypowiedział się również na temat tajemniczego spotkania Jarosława Gowina z Donaldem Tuskiem.
– Może stęsknił się za dawnym szefem. Mówiąc serio: atmosfera podejrzliwości to immanentna cecha PiS. Będąc szefem MON potajemnie spotykałem się z ministrem edukacji, bo było to podejrzane. Rozmawiałem wczoraj z Donaldem Tuskiem, ale nie będę ujawniał treści rozmowy – dodał europoseł.
Czytaj także:
Na zakończenie Sikorski dodał, że codziennie marzy o przyśpieszonych wyborach. Jego zdaniem każdy kolejny dzień, w którym rządzi PiS, jest wielką szkodą dla naszego kraju.
– To zależy od kilku sprawiedliwych, czy znajdą się odważni, którzy przerwą ten chocholi taniec. Gowin jest w sytuacji Leppera w 2007 roku, który mógł zawiązać koalicję z Giertychem i ocalić polityczną karierę. Szefa Samoobrony wykończono prowokacją, w której był niewinny. Liderowi Porozumienia próbują odebrać tylko partię – zakończył Sikorski.
Czytaj także:
źródło: "TOK FM"
logo