Branża fitness ma pomysł na odbudowę biznesu w pandemii
Branża fitness ma pomysł na odbudowę biznesu w pandemii fot. Danielle Cerullo / Unsplash
Reklama.
"Otwórzmy siłownie i kluby fitness na dwa próbne tygodnie. Udowodnimy wtedy, że obiekty te wprowadzają obostrzenia, a klienci ich przestrzegają" – powiedział Tomasz Napiórkowski, prezes Polskiej Federacji Fitness.
Napiórkowski postuluje oczywiście zachowanie reżimu sanitarnego, jak między innymi wyliczanie liczby ćwiczących na powierzchnię obiektu czy regularne dezynfekcje, a jednocześnie zaznacza, że siłownie nie były do tej pory ani razu ogniskiem zakażeń.

Jednocześnie powołuje się na dane NFZ-u, z których wynika, że w Polsce mieszka 14 milionów osób z nadwagą i 8 milionów obywateli chorujących na otyłość.
Takie osoby od jesieni są odcięte od możliwości ćwiczenia w obiektach sportowych, z których mogą korzystać obecnie wyłącznie profesjonalni sportowcy należący do kadry narodowej i osoby ćwiczące ze względu na skierowanie lecznicze.
Kolejnym argumentem jest fakt, że w wielu krajach, będących niekiedy w gorszej sytuacji jeśli chodzi o pandemię koronawirusa, rządzący zdecydowali się na przynajmniej częściowe odmrożenie branży fitness. Do takich państw zaliczają się dziś między innymi: Słowenia, Norwegia, Dania czy Wielka Brytania i Hiszpania.
Kwestią ewentualnego odmrożenia branży zajmowała się we wtorek sejmowa Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Z wypowiedzi polityków wynika jednak, że nie są oni przekonani co do słuszności takiego rozwiązania. Głównym problemem jest tu fakt, że ćwiczący mieliby pozostawać w otoczeniu innych osób bez maseczek.
źródło: Polsat News
Czytaj także:
logo