Mateusz Morawiecki przyznał dzisiaj na konferencji prasowej, że Polsce cały czas brakuje szczepionek, aby zrealizować nakreślony wcześniej plan zabiegów. Za ten stan rzeczy premier obwinił Komisję Europejską.
Szef rządu wypowiedział się na temat szczepień podczas wizytacji punktu szczepień w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Mateusz Morawiecki twierdził, że zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i zagrożeń, jakie na nas czyhają.
– Sytuacja wokół nas jest bardzo groźna. Z krajów ościennych, takich jak Słowacja, płyną do nas bardzo niedobre wieści. To właśnie one skłaniają nas do tego, aby ostrożnie podchodzić do dalszych działań związanych z pandemią – mówił premier.
Zdaniem Mateusza Morawieckiego, to Komisja Europejska jest po części winna zaistniałej sytuacji ze szczepionkami. Oskarżył on KE o to, iż w sposób nieprawidłowy prowadzone były negocjacje z dostawcami szczepionek.
– Czerwona linia, od której się oddaliliśmy, znowu się do nas bardzo przybliża. Naszą nadzieją jest szczepionka, której jednak cały czas mamy za mało, ponieważ KE w niewłaściwy sposób negocjowała z dostawcami z całego świata – uważa szef polskiego rządu.