W piątek podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził informację o tym, że odnotowano w Polsce pierwszy przypadek mutacji południowo-afrykańskiej koronawirusa. Zakażony tą mutacją pochodzi z okolic Suwałk.
– Przed chwilą dotarła do mnie informacja, że oprócz mutacji brytyjskiej pojawiła się w Polsce również mutacja południowo-afrykański. Mamy pierwszy przypadek zidentyfikowany tej mutacji przez laboratorium Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Przypadek pochodzi z okolic Suwałk – poinformował szef resortu zdrowia.
Nowy, południowoafrykański szczep koronawirusa został odkryty w grudniu ubiegłego roku w RPA i dotarł już do Europy. W Republice Południowej Afryki, gdzie szczepionka była testowana na zakażonych południowoafrykańską mutacją koronawirusa, testy wykazały niższą skuteczność niż na brytyjską odmianę koronawirusa.
Podobnie jak szczep brytyjski, południowoafrykański wariant cechuje wyższa zaraźliwość. Należy zatem zachować szczególne środki ostrożności.
Jak wiadomo, AstraZeneca pracuje już nad szczepionką wycelowaną w południowoafrykańską odmianę COVID-19. Profesor Sarah Gilbert z oksfordzkiego koncernu twierdzi jednak, że na ciężki wariant choroby spowodowanej południowoafrykańską odmianą koronawirusa, dopuszczona obecnie szczepionka powinna być skuteczna.