To już czwarta erupcja, jaką mieszkańcy Katanii na Sycylii zgłosili w ciągu ostatnich dni. Nad wulkanem unoszą się tak gęste pyły, że pobliskie lotnisko zostało zmuszone do tymczasowego zamknięcia. Na razie nie ma żadnych doniesień o ofiarach śmiertelnych, ale widoki uwiecznione przez zaniepokojonych Włochów, mogą wzbudzać grozę.
Włoscy naukowcy z Instytutu Geofizyki i Wulkanologii stale monitorują aktywność wulkanu Etna. W ciągu ostatnich dni doszło do czwartej z kolei erupcji, która doprowadziła do spektakularnych widoków nad Sycylią.
Niebo zarumieniło się od żarzących popiołów, które uniemożliwiają ruch lotniczy nad regionem. W sieci nie brakuje stale udostępnianych przez Włochów zdjęć znad buchającej ogniem Etny. Poniżej przedstawiamy fotografie wzbudzające najwięcej emocji wśród internautów.
Etna zionie lawą — dramatyczne zdjęcia mieszkańców Katanii
Choć kościół we włoskim Belpasso od szczytu Etny dzieli około 12 kilometrów, to na zdjęciach wydaje się, że odległość od tryskającego lawą wulkanu jest mniejsza.
A tak wygląda erupcja Etny na zdjęciach satelitarnych.
Eksperci z Włoch monitorują aktywność Etny i na razie uspakajają przerażonych mieszkańców Sycylii. W razie niebezpieczeństwa będzie zarządzona przymusowa ewakuacja z najbardziej zagrożonych terenów.