Robert Kubica ponownie zasiadł za kierownicą bolidu F1. Polski kierowca Alfa Romeo w piątek jeździł nowym modelem C41 podczas zorganizowanego w Barcelonie dnia filmowego.
Przed startem nowego sezonu F1 wszystkie teamy tradycyjnie przeprowadzają dzień filmowy, podczas którego kręcone są materiały promocyjne. Jeden z kierowców ma wtedy możliwość przejechania nowym bolidem 100 kilometrów. Zaznaczmy, to jeszcze nie właściwe przedsezonowe testy. Te odbędą się w dniach 12-14 marca w Bahrajnie.
Tymczasem już w piątek za kierownicą nowego bolidu zespołu Alfa Romeo pojawił się Robert Kubica. Polski kierowca wyjechał na tor w Barcelonie nowy modelem C41, z którego w tym sezonie będzie korzystać szwajcarsko-włoski team.
W poprzednich latach w dniu filmowym uczestniczył Kimi Raikkonen, najbardziej utytułowany kierowca teamu. Tym razem postawiono na Kubicę. Włoskie media podkreślają, że taka zmiana jest związana z życzeniem sponsora zespołu, Orlenu.
To kolejny polski akcent w trakcie przygotowań zespołu Alfa Romeo do do nowego sezonu. Bolid, który w piątek prowadził Kubica, na początku tygodnia został zaprezentowany w Warszawie. Na Instagramie pojawiły się zdjęcia z tej uroczystości, a sekcję komentarzy zasypały... antypisowskie hasła, podkreślające powiązanie Orlenu z partią rządzącą.