8 niezwykłych kobiet na 8 marca. To nie było łatwe zadanie. Inspirujących młodych Polek jest bowiem znacznie więcej. Wybraliśmy jednak 8 z nich (a właściwie 9, bo jest również jeden duet!) – zaangażowanych, pomysłowych, prospołecznych, które nie boją się wyzwań i zmieniają Polskę. To dziewczyny i kobiety spoza mainstreamu – prezeski, aktywistki, autorki, specjalistki – których nazwisk możesz wcale nie kojarzyć. A to musi się zmienić!
O Krystynie Paszko pisało już nawet BBC. 17-letnia licealistka została laureatką Nagrody za Solidarność Obywatelską przyznawaną przez Europejski Komitet Ekonomiczny-Społeczny (EKES) za pomoc ofiarom przemocy domowej, która nasiliła się podczas pandemii koronawirusa.
Paszko, harcerka z Warszawy, założyła na Facebooku sklep z naturalnymi kosmetykami "Rumianki i bratki", który tak naprawdę... nie istnieje. Osoby, które doświadczają przemocy domowej i są uwięzione w domach ze swoimi oprawcami, mogą po kryjomu skontaktować się z psychologami lub policją. Jak? Wystarczy, że zapytają o produkt lub złożą zamówienie na Facebooku. Komunikacja jest szyfrowana, a pracownicy "sklepu" oferują dyskrecję.
Inicjatywa Krystyny Paszko została entuzjastycznie przyjęta w Polsce. "Rumianki i bratki" obserwuje na Facebooku ponad 21 tysięcy osób. – Nie mogę sobie wyobrazić życia bez pomagania innym. Całe moje życie jest służeniem innym. To harcerstwo nauczyło mnie takiej postawy – mówiła Paszko dziennikarzom.
2. Maja Heban
Maja Heban to transpłciowa aktywistka LGBT. Jej opinie podczas Strajku Kobiet czy homofobicznej nagonki rządzących były masowo udostępniane w mediach społecznościowych, a Heban urosła do roli szanowanej i wpływowej komentatorki.
Heban mówi wprost o homofobii i transfobii. Walczy o prawa mniejszości, chociaż na Twitterze nazywa się couchtivistką, czyli aktywistką z pozycji kanapy. Nie boi się niepopularnych opinii czy ostrych komentarzy, bezkompromisowo opisuje sytuację mniejszości w Polsce.
– Dla mnie TERF-ami są osoby, które używają feministycznego dyskursu, żeby usprawiedliwiać poglądy godzące w dobro osób trans – mówiła Maja Heban w naTemat na fali konfliktu Stop Bzdurom i "Wysokich Obcasów". I przekornie dodała, żeby lepiej słowa TERF unikać.
– Ono zakłada złą wolę albo przynajmniej jakieś złudzenia danej osoby, że działa w dobrej wierze, mimo że szkodzi, a ocenić czyjeś intencje jest ciężko. Dlatego ja wolę oceniać czyjeś zachowania i wypowiedzi jako transfobiczne lub nie – podkreśliła.
Zofia Kierner została aktywistką w wieku... 8 lat. Chciała pomagać, mimo że wielokrotnie słyszała, że "jest za młoda" albo "to nie jest zabawa dla małych dziewczynek". Jednak wcale jej to nie zniechęciło – w wieku 16 lat założyła fundację Girls Future Ready.
Organizacja non-profit, której 18-letnia dziś Kierner jest i założycielką, i prezeską, wspiera nastoletnie dziewczyny z Europy Środkowo-Wschodniej w budowaniu międzynarodowej kariery i zaistnieniu na globalnym rynku. Girls Future Ready pomaga m.in. w nauce angielskiego czy szlifowaniu umiejętności komunikacyjnych.
– Chcemy pokazać, że choć świat jest ogromny, to nie należy się go bać. Że możemy osiągnąć wszystko, jeśli będziemy nad tym pracować i myśleć na wielką skalę – mówiła Zofia Kierner w wywiadzie w INNPoland. I trudno nie przyznać tej niezwykłej nastolatce racji.
Emma Szpura, podobnie jak jej starsza siostra, również inspirująca Areta, jest ekologiczną aktywistką. Mówi o sobie: ptasia mama. "Jestem Emma, kocham ptaki, a w wolnym czasie lubię ratować zwierzątka, posiadam stado 17 gołębi i jest super" – opisuje siebie na Instagramie.
Szpura, która jest również wziętą tatuażystką, pomaga ptakom od dzieciństwa. Obecnie ratuje ptaki miejskie, a jej największą miłością są gołębie – to z nimi "ptasia mama" dzieli swoje mieszkanie. Dlaczego akurat gołębie – miejskie ptaki, które mało kto lubi?
– Gołębie kojarzą się ludziom z bardzo brudnym, zasyfionym zwierzęciem. Na pewno znacie to określenie "latające szczury". (...) Z bliska, kiedy się z nimi żyje i ma się z nimi kontakt, dopiero widać, jak wspaniałe są to zwierzęta – mówiła w Gazecie.pl. Mieszkańcy Wrocławia potrafią do niej dzwonić po kilkanaście, kilkadziesiąt razy dziennie. Żadnego gołębia nie zostawi w potrzebie.
5. Aleksandra Hirszfeld i Magda Sobolewska
Na pomysł "Entuzjastek" wpadła w 2016 roku filozofka i producentka projektów artystyczno-społecznych Aleksandra Hirszfeld. W projekt, o którym robi się w Polsce coraz głośniej, zaangażowała się szybko producentka Magda Sobolewska.
Celem Hirszfeld i Sobolewskiej jest stworzenie katalogu "entuzjastek" – inspirujących i prospołecznych Polek. Przeprowadziły inspirujące wywiady z aktywistkami, naukowczyniami, biznesmenkami – kobietami, których różni wiek, styl życia czy doświadczenie, ale łączy aktywizm i chęć działania.
"Inicjatywa Entuzjastki to nowa forma aktywizmu promująca określone postawy i wartości. Jej celem jest wzmacnianie wśród społeczeństwa poczucia sprawczości i odpowiedzialności za planetę ziemię, czy to na gruncie ekologicznym, czy społecznym" – czytamy na fanpage'u projektu "Entuzjastki" na Facebooku. Od 1 marca rozmowy w ramach projektu można oglądać na Canal+.
6. Barbara Pietruszczak
Basia Pietruszczak walczy z tabu. Prowadzi popularną inicjatywę "Pani Miesiączka" (którą stworzyła razem z Kamilą Raczyńską-Chomyn), jako dziennikarka pisze o okresie, seksualności, cielesności, kompleksach, obrazie ciała. Chce ułatwić też dojrzewanie dziewczynkom, dla których pisze w magazynie "Kosmos dla dziewczynek".
Pietruszczak poszła jednak o krok dalej – jest współtwórczynią projektu moonka oraz autorką książki, jakiej w Polsce jeszcze nie było. "Twoje ciałopozytywne dojrzewanie" to publikacja w duchu body positive dla dziewczynek w wieku 8-12 lat, która ma mądrze i czule przeprowadzić je przez zmiany w ich ciele. Bez wstydu i kompleksów.
– Dorastanie to czas, w którym młodzi ludzie, a zwłaszcza dziewczynki, wchodzą w kulturę na zupełnie innych zasadach. One zaczynają doświadczać rzeczywistości kulturowej w zupełnie inny sposób niż dorastający chłopcy – mówiła Pietruszczak o moonce w rozmowie w MamaDu.
W kraju, w którym edukacja seksualna praktycznie nie istnieje, taka inicjatywa jest na wagę złota. Nic dziwnego, że "Twoje ciałopozytywne dojrzewanie" cieszy się ogromną popularnością, mimo że... nie trafiło jeszcze do sprzedaży.
Swoją pierwszą grę komputerową Julia Leszczyńska stworzyła w wieku 6 lat. Już wtedy wiedziała, że właśnie tym chce się zajmować. Kiedy w 2016 roku zwyciężyła w konkursie Europejskiej Agencji Kosmicznej na najlepszą aplikację kosmiczną – nie była jeszcze nawet pełnoletnia! – postanowiła założyć wraz ze swoim tatą firmę. Tak powstało SimFabric.
To polska firma gamingowa, której Leszczyńska, z zawodu programistka, jest prezeską. Mając zaledwie 21 lat... wprowadziła SimFabric na warszawską giełdę. Julia Leszczyńska nie boi się wyzwań i nie ma zamiaru osiadać na laurach. Zadaje również kłam przekonaniom, że branża komputerowa "nie jest dla kobiet".
– Z mojego doświadczenia wynika, że nawet jeśli ktoś ma na początku jakieś uprzedzenia, to mijają one po rozmowie. Sama bardzo nie lubię stereotypów, oceniania ludzi na ich postawie – ale wychodzę z założenia, że należy po prostu robić swoje, stawiać przed sobą kolejne wyzwania i na te stereotypy nie zwracać uwagi – mówiła w rozmowie z INNPoland.
Seks w Polsce wciąż jest tematem tabu, a nie pomaga w tym brak edukacji seksualnej. Na szczęście są takie osoby, jak Kasia Koczołap – psycholożka, seksuolożka, autorka profilu na Instagramie "Co z tym seksem?" (ponad 360 tysięcy obserwujących).
Koczołap nie wstydzi się mówić o seksie i nie ma dla niej seksualnych tabu. To zresztą jej dewiza. "Chcę zmienić Twoje życie seksualne na lepsze, edukując o seksie bez tabu" – pisze na Instagramie. Wprost pisze o masturbacji, wibratorach, punkcie G czy przemocy seksualnej.
Seksuolożka stworzyła również aplikację mobilną "Co z tym seksem?", która jest świetnym narzędziem edukacji seksualnej. W sklepie Google Play na Androidzie seksualną aplikację młodej Polki pobrano ponad 50 tysięcy razy.