Jak wiemy, to brytyjski wariant koronawirusa jest głównym sprawcą trzeciej fali zachorowań na covid-19. Od tygodni znów obserwujemy liczby zakażeń, które mogą niepokoić. Niestety, widać to także w alarmujących danych ze szpitali, o czym poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
– To jest wręcz lawinowy wzrost zakażeń – ocenił Waldemar Kraska liczbę zakażonych covid-19, którzy wymagali hospitalizacji. Jak poinformował, w ciągu ostatniej doby do polskich szpitali trafiło prawie 500 osób z SARS-CoV-2.
– 69 osób trafiło także na respiratory. To jest bardzo niepokojąca liczba. Widzimy, że tych pacjentów zakażonych koronawirusem niestety przybywa w naszych szpitalach i to przybywa w dość lawinowy sposób – powiedział Waldemar Kraska w Polskim Radiu.
Wiceminister zdrowia dodał, że obecnie na tzw. oddziałach covidowych przebywa ponad 17,3 tys. osób. Natomiast w 35 szpitalach tymczasowych, według informacji podanych przez wiceministra, leczonych jest aktualnie 1000 pacjentów. Szpitale te dysponują 7 tysiącami miejsc.
Waldemar Kraska został zapytany o dużą liczbą chorych na covid-19 w złym stanie. Wskazał na fakt zbyt późnego zgłaszania się pacjentów do szpitali. Według wiceministra, usiłują oni często leczyć się na własną rękę, a czasem w ogóle nie zgłaszają się do lekarza i nie wykonują testów. Wolą leczyć się w domu.
Przypomnijmy: w ostatnich tygodniach oficjalne liczby zakażonych niebezpiecznie wracają do tych z poprzednich szczytów zachorowań i wynoszą znów ponad 10 tys. W niedzielę poinformowano o 13 574 nowych przypadkach covid-19.