
Reklama.
W ciągu ostatniej doby do polskich szpitali trafiło aż 500 osób z covid-19. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przyznał wprost, że to "lawinowy wzrost zakażonych". W jeden dzień zapas wolnych łóżek covidowych i respiratorów skurczył się o odpowiednio prawie 3 proc. i prawie 4 proc.
– To jest bardzo niepokojąca liczba. Widzimy, że tych pacjentów zakażonych koronawirusem niestety przybywa w naszych szpitalach i to przybywa w dość lawinowy sposób – powiedział w poniedziałek Waldemar Kraska. W ciągu tygodnia liczba osób wymagających respiratorów wzrosła o 21,8 proc.
Tak wielu zakażonych nie było w szpitalach od 23 grudnia! Co więcej, taki odsetek liczby zajętych łóżek i respiratorów, czyli 64 proc. i 69 proc. był 10 listopada, kiedy przeżywaliśmy II falę pandemii koronawirusa. Mimo wszystko, nie pociesza też fakt, że rośnie liczba ozdrowieńców, ponieważ oni także są narażeni na nowe mutacje koronawirusa, w tym na mutację brytyjską.
Czytaj także: